Nie dalej jak 20 lat temu silniki o liczbie cylindrów większej niż cztery to była norma w klasie średniej, a w klasach wyższej i luksusowej – w zasadzie obowiązek. Niestety, dziś – głównie ze względu na zaostrzane niemal co roku normy czystości spalin i pogoń producentów za niskim spalaniem i obniżaniem emisji CO2 – takich rasowych jednostek nie zostało już za dużo. Na szczęście kilka jeszcze się znajdzie. Oczywiście także w ofercie Carsmile
Pamiętacie Lexusa IS I generacji? Auto trafiło do sprzedaży w 1999 r. i w Europie miało tylko benzynowe silniki R6, ze słynnym 2JZ (IS 300) w wersji wolnossącej na czele. Weźmy z kolei BMW serii 3 E46 – choć bawarski producent zaczął wprowadzać silniki R4 do klasy średniej sporo wcześniej, to jednak trzon oferty E46 nadal stanowiły wersje R6 (najpierw było to M52TU, potem – M54). Idźmy dalej, bo w Alfie Romeo królował wówczas silnik V6 Busso, który montowano nie tylko w klasie średniej (Alfa 156) i wyższej (Alfa 166), ale i w kompakcie (147 GTA)! Zresztą silniki VR6 w nadwoziu klasy kompakt to też nic nadzwyczajnego w modelach Grupy VAG z tamtego okresu (np. Golf V R32)... A co z jednostkami 8-cylindrowymi? Proszę bardzo, przykład pierwszy z brzegu – BMW E39 535i oraz 540i. Czyli silnik V8 w dość jednak pospolitym aucie. Dziś zadbane 540i stanowi bardzo pożądany kąsek na rynku wtórnym i potrafi kosztować krocie. Dlaczego? Bo wiele osób nadal kocha silniki większe niż 4-cylindrowe.
To były tak piękne czasy, że silnik 8-cylindrowy (w nietypowym układzie „W”) miał pod maską nawet Volkswagen Passat (B5 FL). A dziś? Dziś w salonach wiele już takich modeli nie zostało, bo swoje robią coraz ostrzejsze normy emisji spalin, a producenci muszą cały czas obniżać spalanie swoich modeli. Ale nie wszystkie „duże” jednostki napędowe poszły pod topór i – co najważniejsze – co najmniej kilka znajduje się w ofercie Carsmile.
Mamy dla was co najmniej kilkanaście modeli premium, w których producent odważył się zamontować coś większego, niż pospolite R3 czy R4 z turbo. Poniżej przegląd kilku najciekawszych silników sześciocylindrowych, jakie znajdziesz w Carsmile. Uwaga: zdarza się też tak, że „duże” silniki występują w modelach hybrydowych, co pozwala – przynajmniej w teorii – nieco obniżyć spalanie.
BMW B58 (R6, benz.)
Silnik R6 z turbodoładowaniem o mocy 333 KM znajdziesz m.in. w modelach: 540i, X5 xDrive 40i, X6 xDrive 40i, 840i, oraz X7 xDrive40i. To znakomicie brzmiący i elastyczny silnik, który w modelach klasy wyższej zapewnia znakomite osiągi, zaś w dużych SUV-ach – bardzo przyzwoite. Np. X5 xDrive 40i z jednostką B58 rozpędza się od 0 do 100 km/h w 5,7 s.
BMW B57 (R6, diesel)
Znakomita jednostka, powszechnie spotykana w większych modelach BMW m.in. z końcówkami oznaczenia 30d (286 KM) oraz 40d (340 KM). Znajdziesz ją m.in. w: serii 5, serii 6, serii 7, X5, X6 oraz X7.
Audi EA897 Evo (V6, diesel)
Ten gładko pracujący silnik napędza przede wszystkim duże auta producenta z Ingolstadt. Dostępny jest z „konwencjonalnym” doładowaniem (turbosprężarka) oraz w wersji dodatkowo wyposażonej elektryczną sprężarkę, dzięki której niemal całkowicie udaje się zniwelować zjawisko turbodziury. W Carsmile znajdziesz go m.in. w: A6 50 TDI (286 KM), A6 Allroad 55 TDI (349 KM), Q7 i Q8 w wersjach 45 TDI (231 KM) oraz 50 TDI (286 KM) i A8 50 TDI.
Kia 3.3 (V6, benz.)
Niespodzianka? Chyba nie, ale fakt, że wśród niemieckich modeli segmentu premium pojawia się Stinger 3.3 V6 Turbo, dobitnie świadczy o tym, jakie aspiracje ma koreański koncern. Stinger z silnikiem o mocy 366 KM potrafi osiągnąć pierwsze 100 km/h po 5,2 s. Nieźle.
Mercedes M256 (R6, benz.)
Benzynowe R6 o pojemności 3,0 l i doładowane turbosprężarką oraz sprężarką elektryczną rozwija w klasie S 367 (S450) lub 450 KM (S500).
Mercedes OM656 (R6, diesel)
Diesel R6 o pojemności 2,9 l ma dwie klasyczne turbosprężarki i występuje w klasie S: w wersji 350d pod nogą mamy 286, zaś w 400d – 330 KM.
