Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Hyundai Kona Electric 39 kWh – test
08
lut 2023

Tym razem na kilkudniowy test otrzymaliśmy Konę z mniejszą 39-kilowatową baterią. Raptem nieco ponad 300 km zasięgu, do tego zimą, brzmiało jak wyzwanie dla auta i dla testujących. Sprawdźmy jak sobie z nim poradziło!

Mieliśmy przed mniej więcej dwoma laty okazję potestować elektryczna Konę z baterią 64 kWh, której zasięg według WLTP to 448 km (obecnie, po liftingu aż 484 km). Podczas letnich testów udawało nam się osiągać nią zasięg rzędu 440 km w trasie – oczywiście nie przekraczając 120 km/h (a większość trasy jadąc 90-110; była to remontowana droga na Górny Śląsk, która jest już dzisiaj w większości autostradą). Średnie spalanie oscylowało w granicach 15,5-16,5 kWh/100 km. Temperatura powietrza podczas tego testu wynosiła od 20 do 26 st. C, była więc dużo lepsza niż obecna – zimowa i temperatury z przedziału od 0 do minus 5 st C.

Wyższe spalanie!

Wiadomo było, że elektryczna Kona przy niskich temperaturach będzie spalała większe ilości prądu. I tak się stało, ale wciąż model ten okazał się dość oszczędny – średnio podczas testu wyszło nam ok. 20 kWh/100 km. Dodajmy jednak, że tym razem z uwagi na mniejszą baterię nie pokusiliśmy się o jazdę w trasie. Oznacza to, że Kona EV użytkowana była w dość bezpiecznych z punktu widzenia spalania EV, miejskich warunkach, w których nie osiąga się wysokich prędkości, a do tego często jest okazja do odzyskiwania energii. Producent podaje, że zasięg ich elektrycznego crossovera to 305 km i jedyne co możemy napisać – w mieście nawet przy niskich temperaturach jest to zasięg zdecydowanie do uzyskania. Nawet więcej, gdyby nie stawiać auta na noc, tylko jeździć nim bez przerwy (ale raczej łagodnie) jesteśmy w stanie zrobić kilka kilometrów więcej. Niestety, każdy nocny postój na mrozie, zmniejszał zasięg o kilka kilometrów, ale taki już urok elektryków. Na szczęście parkować mogliśmy za darmo, a korki spowodowane budową warszawskiego tramwaju do Wilanowa, omijaliśmy bus-pasami. Wbrew pozorom to ogromna zaleta, oczywiście pod warunkiem, że mieszka się na trasie dziwnych stołecznych inwestycji.

Dobrze jeździ

Nie jest to nic odkrywczego, ale elektryczną Koną świetnie się jeździ. 136 KM (zamiast 200 paru z wersji z większą baterią), nie jest tu żadnym problemem. Przede wszystkim Kona ciągnie od samego dołu i jak przystało na auto elektryczne, bardzo liniowo rozwija prędkość. Do 50 km/h niewiele samochodów jest potrafi dorównać! Co prawda napęd na przednią oś ma swoje ograniczenia, bo po śniegu jeździ się tak sobie (a zdarzyły nam się jego opady), ale generalnie oceniamy go bardzo pozytywnie. Obecnie różnica w przyspieszeniach między mocniejszą odmianą a słabszą to aż 2 sekundy. Prezentowana Kona przyspiesza do 100 km/h w 9,9 s, a jej mocniejsza siostra w 7,8. Prawda jest jednak taka, że już osiągi słabszej (do niższych prędkości) mogą robić wrażenie i są bardziej niż wystarczające. Optymalna byłaby więc wersja z większą baterią i… słabszym silnikiem, bo różnica w cenie zrobiła by się mniejsza. To oczywiście tylko dywagacje, ale coś jest na rzeczy. Z drugiej strony 300 km, to też sporo, a auto naprawdę dobrze jeździ. Dodajmy do tego sprężyste zawieszenie i otrzymamy bardzo fajnego elektryka. Co ciekawe elektryka powstałego na tej samej płycie podłogowej co pozostałe wersje Kony, a mimo tego tak dojrzałego.

Dopracowane wnętrze

Kona którą otrzymaliśmy do testu była w topowej odmianie i miała w zasadzie wszystko w co można wyposażyć ten model. W porównaniu jednak do wcześniej testowanej przez nas odmiany (przedliftingowej), wnętrze tego modelu wyraźnie odświeżono. Nowe cyfrowe zegary, inny wyświetlacz komputera – to wszystko sprawa bardzo dobre wrażenie, wygląda też lepiej niż poprzednio. Jedyne czego mi zabrakło, to informacja na wyświetlaczu ile udało mi się odzyskać km zasięgu, dzięki rekuperacji – bardzo lubiłem w starej fakt, że wyświetlało się to pod zasięgiem. Tu o tym, że odzyskiwałem, informował mnie jedynie zwiększający się zasięg. Poza tym jednak nowe sterowanie jest bardzo dobre i nie mam do niego zastrzeżeń. Pewnie wolałbym zamiast przycisków skrzyni biegów normalną wajchę, ale to samo dotyczyło wersji sprzed liftingu. Lewarek ma bowiem tę przewagę, że można go obsługiwać bez patrzenia, a każdorazowe trafienie w przycisk wymaga, aby wzrok skierować w dół.

Mały minus za głośne systemy bezpieczeństwa (poliftingowe i30 ma już je ustawione ciszej) oraz za fakt, że auto nie pamięta ustawień (np. Autohold’a).
Wygodne są fotele samochodu, a z tyłu ilość miejsca jest wystarczająca – w sam raz na crossovera. Do tego Kona sprawa wrażenie dobrze wyciszonego i solidnego modelu (w Bayonie dużo bardziej słychać co się dzieje na zewnątrz; Konę lepiej wyciszono).

Nieco do życzenia pozostawia za to bagażniki – jego 332 l bardzo łatwo się zapełniają – wystarczy raptem kilka torem i plecaków – ale warto pamiętać, że zasięg 302 km predestynuje ten model raczej do poruszania się po mieście, a nie w trasy.

Ładowanie

Podczas tygodniowej jazdy Koną Electric, tylko raz zmuszony byłem nieco ją doładować. Na szybkiej ładowarce (90 kW) przy hipermarkecie przez 30 minut udało się naładować 25 procent baterii (z 35 do 60 procent), co pozwoliło zwiększyć zasięg z 99 do 140 km (według komputera pokładowego). Przy 60 procentach samochód informował, że do 80 procent będzie ładował się przez kolejne 30 minut, czyli od 35 do 80 w godzinę – całkiem nieźle!

Podsumowanie

Aż szkoda, że zasięg tego auta to tylko nieco ponad 300 km (jasne wiem, że można ładować się po drodze, ale powiedzmy, że nie tego szukam w samochodach), bo Kona świetnie spisałaby się także jako auto za miasto. Dobre osiągi, świetna jakość wykonania. Poza mniejszą baterią przeszkadza mały bagażnik i stanowczo zbyt głośne systemy ostrzegające o różnych niebezpieczeństwach. Nie zmienia to faktu, że to bardzo dojrzały i świetnie dopracowanych samochód elektryczny!

Plusy:

- dobre osiągi

- niezłe wykonanie

- ciekawy design

Minusy:

- głośne systemy bezpieczeństwa

- mały bagażnik

- ograniczony zasięg

Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.