Nowe Mitsubishi Colt to tak naprawdę Renault Clio V FL i nie jest to wadą, a wręcz jego największa zaleta. Z poprzednich nijakich generacji ta najnowsza przenosi nas do innego świata. Auto jest na wskroś nowoczesne, modne, wypełnione najnowszymi technologiami. Testowana wersja HEV dodatkowo pokazuje, że jeśli hybrydy, to właśnie w takich autach. Niewielkie rozmiary, niska masa wręcz idealnie się sprawdzają w oszczędzaniu. Zapraszam do testu Mitsubishi Colt HEV.
Mitsubishi Colt to tak naprawdę Renault Clio z innym znaczkiem. To widać i nikt tego nie ukrywa. Nie jest to wada, bo nowa generacja clio jest na wskroś udana. Dostajemy auto o dynamicznej sylwetce wieloma przetłoczeniami, a tylne klamki ukryto w nadwoziu. Przód auta zdominował duży grill z logiem producenta, a przednie lampy mocno wcinają się w błotniki. Charakterystyczne lampy dzienne umieszczono w zderzaku. Linia boczna wyróżnia się znacznym wycięciem w dolnej części drzwi dodając dynamiki tak jak schowane klamki w tylnych drzwiach. Tył zdominowały lampy wcinajcie się w klapę bagażnika. Napis producenta zajmuje całą tylna klapę. Niewielka szyba tylna i zintegrowany spojler kontynuują dynamiczna sylwetkę Colta. Mitsubishi Colt mierzy 404,7 cm długości, 172,8 cm szerokości i 143,9 cm wysokości. Jego rozstaw osi to 258,3 cm
https://carsmile.pl/oferta/mitsubishi/asx/crossover-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Mitsubishi Colt oferuje bardzo nowoczesne, nieźle wykończone jak i przestronne wnętrze. Deska rozdzielcza została zdominowana przez ekran systemu rozrywki nietypowo ustawiony w pionie a nie w poziomie jak to zwykle bywa. Ergonomia jest na wysokim poziomie, nie zrezygnowano z fizycznych przycisków. Wszystko mamy pod ręka. Zegary cyfrowe o ładnej grafice przekazują niezbędne informacje. Nie tylko o spalaniu, audycji radiowej, ale też o przepływie prądu. Kierownica gruba o odpowiedniej grubości dobrze leży w dłoniach, umieszczono w niej sterowanie komputera pokładowego jak i aktywnego tempomatu. Pod kierownica pilot do obsługi radia. Panel klimatyzacji klasyczne pokrętła bardzo wygodne w użytkowaniu. Na plus klasyczna dźwignia zmiany biegów. Fotele bardzo wygodne nawet w długiej strasie nie meczą. Odpowiednio wyprofilowane o przyjemnej tapicerce. Z tyłu zdecydowanie jest ciaśniej i mały otwór wejściowy. Miejsca na głowę jak na kolana brakuje. Jednak 2 dzieci bez problemu się odnajdzie
Colt oferuje spory bagażnik jak na segment, w którym się znajduje. Pojemność bagażnika w aucie z silnikiem benzynowym wynosi 391 litrów, a w hybrydzie – 300 l. Nawet w testowej wersji Hybrydowej nie brakuje miejsca dla 4 osobowej rodziny. Fakt próg załadunku jest wysoki a otwór dość wąski nie zmienia to faktu, że sam bagażnik jest foremny i ustawny. Materiały wykończeniowe są dobrej jakości a na burtach znajdziemy haczyki na zakupy. Umieszczony w bagażniku subwoofer nie ogranicza przestrzeni bagażowej. Pod podłoga bagażnika znajduje się niewielki schowek na trójkąt i zestaw naprawczy.
Układ napędowy Mitsubishi Colt to kolejny mocny punkt auta, jednostka 1.6 F Hybrid o mocy 143KM o momencie wynoszącym 205nm połączona z automatyczną przekładnią Multi-mode. Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,3 s, prędkość maksymalna: 174 km/h. Colt udowadnia, że segment B nie powiedział ostatniego słowa. Niewysilona jednostka ma bardzo liniowa charakterystykę i bardzo spokojna naturę. Przy tym nie jest głośna a dźwięk dochodzący do uszu nie meczy. Układ hybrydowy bardzo wydajnie pracuje i w mieście często podróżujemy w trybie czysto elektrycznym.
Zawieszenie w Colcie to klasyka w klasyce. Przód to niezależne typu McPherson, a tył belka skrętna. Do tego przednie hamulce tarczowe z tyłu bębnowe. Niby zestaw mało wyrafinowany, ale jakże sprawdzony. Dodając do tego elektryczne wspomaganie mamy komplet, jeśli chodzi o standard w segmencie B. W praktyce dostajemy auto, które dobrze wybiera nierówności z cichym zawieszeniem. Jeśli potrzebujemy szybciej pokonać zakręt to odwdzięcza się lekką podsterownością w krytycznych sytuacjach dość brutalnym ESP. Hamulce w wersji hybrydowej mają swoja specyficzna prace. Nie jest inaczej w colcie. Praca wydaje się lekko gumowa i dość gwałtowna. Układ kierowniczy dość responsywny daje odczucie co się dzieje z przednimi kołami.
https://carsmile.pl/oferta/hyundai/elantra/sedan-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Wersja Hybrydowa Colta wyróżnia się niskim spalaniem i dużym zasięgiem. Nie tylko w mieście, ale też na autostradzie. Producent podaje zużycie paliwa według WLTP wynoszącym od 4,2 do 4,5 litra. Wartości realne i bezproblemowe do uzyskania. W mieście bez problemu osiągamy 4.2-4.7 litra, boczne drogi niskie 5 litrów a autostrady ocieramy się o 7.5 litra. Na plus warto dodać duży zbiornik paliwa wynoszący 48litrow, co pozwala przejechać nawet do 900km.
https://carsmile.pl/oferta/hyundai/nowy-tucson/suv-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Wersja Hybrydowa jest dostępna tylko w topowej wersji Instyle, wycenionej na 126 290 zł. Niby sporo jak na segment B, ale patrząc na konkurencje np. w postaci Toyota Yaris, która producent wycenił w topowej wersji na 130tys. Wiec Colt nie jest najdroższa propozycja w segmencie.
Mitsubishi Colt jest objęte 5-letnią gwarancją z limitem 100 000 km. Wyposażenie więcej jak wystarczające w tym segmencie.
Mitsubishi Colt udowadnia, że segment B nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Sprawnie działająca hybryda, przestronne wnętrze a do tego niskie spalanie daje obraz auta wręcz idealnego dla niewielkiej rodziny. Auto, które sprawdza się nie tylko w mieście, ale bez problemu pokonuje długie trasy nie mecząc przy tym. Jest tym autem, które jeszcze niedawno często widywaliśmy na mieście przed era SUV.