Pomysł, aby wyróżnić z tłumu innych samochodów elektryki (a w przyszłości także auta wodorowe) ma sens, bo dzięki temu trudy związane z eksploatacją elektrycznego samochodu (jest droższy w zakupie, ma zwykle przeciętny zasięg, ciężko się go ładuje) są nieco mniejsze. Od razu dodajmy, że tablice to tylko widoczna dla świata informacja, bo starsze samochody EV, zarejestrowane jeszcze na białe rejestracje również mogą korzystać z dobroci przeznaczony dla transportu niskoemisyjnego. Poniżej lista przywilejów, na które można liczyć poruszając się samochodem elektrycznym.
Auta elektryczne można ładować za darmo
Nie jest to przywilej wynikający co prawda z faktu posiadania lub nie zielonych tablic, do tego dotyczy tylko i wyłącznie samochodów elektrycznych, ale wciąż zdarza się, że da się je ładować za darmo. Co prawda zwykle firmy, które wprowadzają tego typu udogodnienie po jakimś czasie, gdy już użytkownicy elektryków przyzwyczają się do nich, zaczynają naliczać opłaty. Nie zmienia to faktu, że jak się poszuka to wciąż da się za darmo. Niestety jest coraz trudniej, bo większość firm wprowadziła już opłaty. Coraz rzadziej za darmo można ładować także przy dilerstwach samochodowych, które oferują auta elektryczne. Nie zmienia to faktu, że przy odrobinie dobrej woli da się wciąż tego dokonać.
Jazda buspasem dla samochodów elektrycznych
Nie tylko autobusy, taksówki i motocykle mogą poruszać się buspasami. Tego typu przywilej dotyczy także samochodów elektrycznych. Pewnie lepiej mieć zieloną tablicę, bo wtedy raczej nie zostaniemy zatrzymani przez partol policji, ale w momencie kontroli w elektryku z białymi rejestracjami też nie dostaniemy 100 złotych mandatu i punkt karny. To duże ułatwienie zwłaszcza w dużych miastach (ale małe rzadko mają buspasy) takich jak np. Warszawa gdzie buspasów jest sporo, do tego często są one umieszczone w ciągach komunikacyjnych, które w godzinach szczytu porannego i tego po pracy się korkują. Warto mieć także na uwadze fakt, że liczba buspasów na terenie Warszawy ma się zwiększyć w najbliższym czasie np. o sporą część ul Puławskiej. Do tego buspasy są też coraz częściej monitorowane, jeśli więc ciągnie Was do nich… kupujcie auta elektryczne.
Elektryki bez opłat za parkowanie
Wiele polskich miast wprowadza także darmowe parkowanie na terenie swoich miast. Generalnie strefy płatnego parkowania są coraz bardziej rozwijane (żeby napełnić miejską kieszeń ale też ograniczyć ruch w centrach) i w coraz większej liczbie miejsc wymagana jest opłata. Czasem jest ona mniejsza (chociaż drożeje) czasem bardzo wysoka (tak np. jest w Gdańsku). Do tego coraz wyższe są kary za nieopłacenie postoju np. w Warszawie jest to już 250 zł! Tym z większą przyjemnością należy odnotować fakt, że elektrykiem można w miastach parkować za darmo. Jedyne co warto jednak sprawdzić – czy nie trzeba przed parkowanie zgłosić do systemu numeru rejestracyjnego elektryka. W Warszawie, gdzie strefa jest po części monitorowana mobilnymi urządzeniami zainstalowanym w samochodach, nie mają one możliwości weryfikacji koloru rejestracji lub, gdy jest ona biała, fakty, że mamy do czynienia z autem na prąd.
Dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych
Kolejnym benefitem wynikającym z faktu posiadania auta elektrycznego są programy dofinansowujące jego zakup. W większości z nich pieniądze dotacji otrzymuje się już po zakupie samochodu (w Polsce; dla klientów indywidualnych). Ale warto to również zawrzeć w przywilejach bo mają one spore znaczenie. Jeżeli jesteśmy już przy tego typu korzyściach to warto dodać, że samochody elektryczne mają wyraźnie tańsze serwisu od aut konwencjonalnych, co ma znaczenie np. jeśli chodzi o leasing. W przypadku wynajmu długoterminowego nie jest to aż tak istotne, bo w Carsmile pakiet serwisowy jest w cenie usługi, nie jest więc ważne jakim rodzajem samochodu się poruszacie.