Wybór motocykla oparty na emocjach

Zakup wymarzonego motocykla zwykle wiąże się z dużymi emocjami, jednak nie zawsze z pozytywnymi. Dlaczego tak się dzieje? Często jest tak, kiedy poszukujesz motocykla używanego, który ma już kilka-kilkanaście lat i kilkadziesiąt tysięcy kilometrów przebiegu na liczniku. Zdarza się tak, że w zalewie używanych maszyn, czy to pochodzących z rodzimego rynku, czy też z importu wiele maszyn ma bardzo niejasną historię, co rodzi obawy o sprawność, bezawaryjność, a przede wszystkim bezwypadkowość tego typu motocykla. Tu w grę wchodzi nie tylko sama przyjemna i bezproblemowa jazda, ale także, a może przede wszystkim nasze bezpieczeństwo. Zamiast więc cieszyć się i ekscytować zakupem motocykla, szukamy haczyków w każdej oglądanej maszynie, ponosimy niemałe koszty i poświęcamy sporo czasu na znalezienie właściwej maszyny oraz martwimy się, czy dokonamy właściwego wyboru, kupując przysłowiowego „kota w worku”. Wtedy możliwości są dwie: albo okaże się, że mieliśmy sporo szczęścia i motocykl rzeczywiście jest sprawny, bezwypadkowy, bezproblemowy i przede wszystkim bezpieczny, albo okazuje się miną – motocyklem powypadkowym, naprawianym, niesprawnym, ale ładnie „przypudrowanym” do sprzedaży przez nieuczciwego sprzedawcę, o czym możemy się przekonać nawet dopiero po dłuższym okresie użytkowania.

Niestety takich sprzedawców nie tylko na naszym rodzimym rynku jest sporo, a maszyny masowo sprowadzane z Włoch, Francji, czy też Wielkiej Brytanii często bywają motocyklami po mniejszych lub większych przejściach. Tylko wtedy bowiem mogą stanowić źródło zarobku dla nieuczciwych handlarzy.

Motocykle używane = motocykle z niepewną historią.

W sieci krąży wiele opinii głoszących teorię, jakoby niemal każdy motocykl używany miał jakąś historię, choćby była to tzw. zwykła parkingówka – wywrotka na postoju. Ile w tej teorii rzeczywiście jest prawdy – nie wiadomo, ale faktem jest, że na portalach ofertowych i aukcyjnych roi się od maszyn, które w swojej historii miały większą lub mniejszą przygodę – często są one bowiem sprzedawane poniżej ceny rynkowej, co zwykle oznacza, że zostały zakupione jeszcze taniej i przygotowane do sprzedaży. To istne błędne koło.

Na dodatek, gdy decydujesz się na zakup motocykla używanego, zwykle do ceny zakupu musisz doliczyć dodatkowe koszty związane z serwisem czy też po prostu koszty eksploatacyjne obejmujące choćby wymianę opon, napędu (łańcucha oraz zębatek) czy na przykład filtrów i oleju silnikowego.

Czy warto wybrać nowy motocykl?

Zamiast jednak liczyć na szczęście, możesz wybrać inną opcję, czyli zakup motocykla nowego. Za tym wyborem przemawia wiele argumentów. Kupując motocykl nowy, masz pewność, że nie ma on żadnej historii wypadkowej czy kolizyjnej, nie był użytkowany niezgodnie z przeznaczeniem, nikt nie spóźniał się z serwisem, ani nie robił go „po łebkach”, a jego wartość rzeczywiście odpowiada jego cenie. W przypadku motocykla nowego zaletą również jest fakt, że znacznie wolniej traci na wartości – tu sprawa ma się inaczej niż w nowych samochodach, wokół których krąży opinia, że najwięcej na wartości tracą właśnie w przeciągu pierwszych kilku lat. Regularnie serwisowany, zadbany i bezwypadkowy motocykl utrzymuje wysoką wartość znacznie dłużej i dużo łatwiej jest go później odsprzedać niż motocykl z dużym przebiegiem i o nieznanej historii serwisowej oraz wypadkowej. Na deser pozostaje jeszcze fakt, że motocykle nowe zwykle są znacznie lepiej wyposażone oraz staranniej wykonane, co też nie jest bez znaczenia, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo (nowe motocykle są wyposażone w obowiązkowy ABS, wiele z nich ma również na wyposażeniu standardowym kontrolę trakcji, a także inne systemy wspomagające bezpieczną jazdę), jak również czystą satysfakcję z posiadania nowoczesnej i dopracowanej maszyny. Na koniec warto również wspomnieć o gwarancji, która przez pierwsze dwa lata (niektóre firmy oferują więcej) pozwoli ci spać spokojnie i bez obaw o kosztowne naprawy.

Nowy motocykl za kilkaset złotych miesięcznie? To możliwe!

Oczywiście zakup motocykla nowego wiąże się zwykle ze znacznie większym wydatkiem – nowe motocykle są po prostu droższe w zakupie. Na szczęście decydując się na nowy motocykl, możesz liczyć na atrakcyjne formy finansowania go, takie jak leasing dla przedsiębiorców, leasing konsumencki czy też wynajem długoterminowy również w obu formach. To oznacza, że za zaledwie kilkaset złotych miesięcznie możesz cieszyć się nową maszyną. Tak naprawdę to ty możesz wybrać najbardziej odpowiadającą ci formę finansowania, ustalić wpłatę początkową i zdecydować czy po okresie leasingowania chcesz wykupić motocykl na własność. Na dodatek (zależnie od wybranej oferty) nie musisz się martwić wieloma aspektami użytkowania motocykla. Znaczną część czynności prawnych lub serwisowych bierze na siebie wypożyczalnia (w przypadku wynajmu długoterminowego). Aby dowiedzieć się więcej, wybierz interesujący cię motocykl i użyj konfiguratora oferty na carsmile.pl lub skontaktuj się z konsultantem.