Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Koło dwumasowe - jak o nie dbać?
07
cze 2022

Dobra wiadomość jest taka, że dziś element ten nie sieje już takiego popłochu, jak jeszcze nie tak dawno temu. Po części dlatego, że ceny samych części w wielu przypadkach nie są już aż tak wysokie jak kiedyś, po części dlatego, że nauczyliśmy się o dwumasowe koło zamachowe lepiej dbać. Ale ponieważ dziś wiele samochodów z tego udogodnienia korzysta i coraz trudniej znaleźć modele bez tzw. dwumasu, to przypominamy do czego owa część służy i jakie daje objawy zużycia. Przy okazji radzimy jak jeździć, by maksymalnie wydłużyć żywot dwumasowego koła zamachowego

Wyjaśnienie zasady działania koła dwumasowego częściowo kryje się już w jego nazwie – mamy bowiem w tym wypadku do czynienia z dość zaawansowanym tłumikiem drgań skrętnych, który składa się, zasadniczo, z dwóch części (to te słynne „masy” – pierwotna i wtórna; ale nie tylko, bo budowa koła jest bardziej zaawansowana; patrz dalej). I tak, tzw. masa pierwotna znajduje od strony jednostki napędowej (wału korbowego), zaś tzw. masa wtórna – od strony skrzyni biegów. Rolą tzw. dwumasu jest przede wszystkim niwelowanie drgań docierających z silnika do skrzyni (odpowiadają za to m.in. sprężyny umieszczone w tzw. ślizgach i zatopione w smarze), a także m.in. poprawa komfortu przełączania biegów. To drugie dotyczy, rzecz jasna, przekładni manualnych – w klasycznych automatach z konwerterem momentu takich tłumików drgań się raczej nie stosuje, można je natomiast znaleźć zarówno w przekładniach dwusprzęgłowych, jak i w niektórych bezstopniowych.

Koła dwumasowe – po co to nam?

W czasach sprzed ery koła dwumasowego za niwelowanie drgań odpowiadała głównie tarcza sprzęgła ze zintegrowanym sprężynowym tłumikiem drgań, jednak m.in. wraz z rozwojem technologii, przyrostami mocy, powszechnym zastosowaniem turbodoładowania i tendencji do obniżania zużycia paliwa wibracje emitowane przez silniki stały się zbyt silne. I tu na scenę wkracza nasze koło dwumasowe. Początkowo powszechnie stosowano je głównie w bardziej wibrujących silnikach Diesla, jednak dziś ma je też większość doładowanych jednostek benzynowych i – uwaga – spora część tych wolnossących. Dwumasów nie stosuje się już w zasadzie tylko małych i niewysilonych jednostkach benzynowych bez doładowania.

Jak rozpoznać, że z kołem dwumasowym zaczyna się dziać coś złego? Objawów świadczących o jego zużyciu/usterce jest co najmniej kilka, a do tych najbardziej typowych należą m.in.: stuknięcie po włączeniu biegu, stuknięcie po zgaszeniu sinika a także charakterystyczne terkotanie/wibracje zauważalne np. na biegu jałowym. O problemie mogą świadczyć też zbyt wysokie wibracje podczas jazdy z niewielkimi obrotami, problemy z płynnym ruszaniem oraz utrudnione przełączanie biegów. Tych znaków lepiej nie ignorować, bo zbyt długa jazda z niesprawnym kołem może się źle skończyć zwłaszcza dla elementów układu przeniesienia napędu, a wtedy koszty przeważnie będą już bardzo wysokie.

Koło dwumasowe – jak jeździć?

Jak jeździć, by wydłużyć żywotność koła dwumasowego? Cóż, nie da się ukryć, że wpływ na trwałość tego elementu mają nie tylko warunki eksploatacji, ale także sposób, w jaki użytkownik obchodzi się z pedałem gazu i jak zmienia biegi. I tak, niewskazane jest gwałtowne rozpędzanie się z niskich obrotów, ale także – zbyt częste uprawianie tzw. ecodrivingu, polegającego na utrzymywaniu silnika na zbyt niskich obrotach. Zgubny wpływ na koło dwumasowe mogą mieć też: zbyt ostre ruszanie spod świateł, niefachowo wykonany zabieg zwiększania mocy, ale – i o tym  nie każdy pamięta – usterka związana z osprzętem silnika (głównie – niesprawne wtryskiwacze!). Koszt wymiany zależy od tego, czy dodatkowo będziemy zakładać też nowe sprzęgło (przeważnie zalecane), ale sam dwumas kosztuje w przypadku popularnych silników od nieco ponad 1000 do 3000 zł, choć zdarzają się i wyższe wartości. Na rynku trafiają się elementy po regeneracji, ale jeśli absolutnie nie zmusza nas do tego sytuacja, to radzimy jednak postawić na część nową, prosto z pudełka.

Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.