Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Dlaczego mój diesel za dużo pali?
17
maj 2024

Diesle nie mają od pewnego czasu dobrej prasy, ale nie da się też ukryć, że w pewnych przypadkach są nadal niezastąpione. Bo dobrze sprawdzą się w trasie, bo z łatwością uciągną nawet ciężką przyczepę, bo zapewniają płynną jazdę dzięki wysokiemu momentowi obrotowemu. No i stosunkowo mało palą. No właśnie – spalanie. Co w sytuacji, gdy diesel zaczyna żłopać paliwo? Wtedy przecież znika jedna z jego większych zalet… Oto najczęściej występujące przyczyny wysokiego zużycia paliwa w silnikach wysokoprężnych.

Diesle zrobiły ok. 20-25 lat temu oszałamiającą karierę, bo nagle okazało się, że dzięki innowacjom technicznym da się je bez problemu zaadaptować do aut osobowych. I osiągnąć sukces sprzedażowy, i to nawet w przypadku aut wyższej klasy. Silniki wysokoprężne dostały bezpośredni wtrysk paliwa, znacząco wzrosła ich kultura pracy, rewelacyjnie – zwłaszcza na tle produkowanych wówczas jednostek benzynowych – wypadało zużycie paliwa. Doszło więc do tego, że w wielu krajach europejskich diesel szturmem wdarł się na szczyt i przez kilkanaście lat nie zamierzał go opuszczać.

Dlaczego diesle straciły popularność?

Silniki o zapłonie samoczynnym z piedestału strąciły dopiero coraz ostrzejsze normy emisji spalin, swoje zrobił też na pewno fakt, że część wiodących producentów samochodów została przyłapana na tym, że manipuluje wynikami emisji m.in. tlenków azotu. Współczesne diesle – aby utrzymać się na rynku – musiały więc zostać naszpikowane zaawansowaną technologią oczyszczającą spaliny. Szkopuł w tym, że cała ta technika po czasie może zacząć sprawiać (kosztowne) problemy. I koło się zamyka, coraz więcej osób od poczciwego diesla się odwraca.

https://carsmile.pl/oferta/opel/astra/kombi-leasing-wynajem-dlugoterminowy

Tymczasem to błąd. Bo przynajmniej w kilku określonych sytuacjach (np. holowanie przyczep, jazda w trasie) diesel wciąż okazuje się niezastąpiony. I przeważnie pali mniej niż motor benzynowy o porównywalnej pojemności i mocy. A co w sytuacji, gdy spalanie auta z jednostką wysokoprężną nagle wzrasta? W takim wypadku przyczyn problemu może być kilka. Od całkiem prozaicznych, po dość poważne. Ale po kolei.

Co się psuje w dieslach?

Po pierwsze, filtr powietrza: brudny i zatkany element filtrujący może sprawić, że spalanie jednostki wysokoprężnej odczuwalnie wzrośnie. W naszych warunkach filtr powietrza powinno wymieniać się przynajmniej raz na 40-60 tys. km, ale jeśli ktoś używa swojego auta w tzw. warunkach wysokiego zapylenia, ten dla własnego dobra nie powinien przekraczać interwału na poziomie 30 tys. km. Wymiana filtra nie jest droga, bo w większości przypadków koszt zamyka się w przedziale 50-250 zł. Uwaga: w przypadku tzw. sportowego filtra bawełnianego należy go wyprać specjalnym detergentem, a następnie nasączyć dodawanym do zestawu olejkiem.

https://carsmile.pl/oferta/skoda/nowa-octavia/kombi-leasing-wynajem-dlugoterminowy

Po drugie, problem z którymś z elementów osprzętu silnika. Czyli np. z podzespołem (czujniki, np. sonda lambda) mającym wpływ na skład mieszanki paliwowo-powietrznej – jeśli centralka sterująca (ECU) z jakichś przyczyn uzna, że należy „dolać” paliwa, to siłą rzeczy wzrośnie też średnie spalanie. Drobny wpływ na zużycie paliwa może mieć też awaria którejś ze świec żarowych.

Uważajcie na filtry i wtryskiwacze!

Po trzecie, filtr sadzy (DPF/FAP). Proces tzw. aktywnego dopalania filtra chwilowo zwiększa spalanie, jednak gdy się zakończy, wskazania zużycia chwilowego powinny wrócić do normy. Ale uwaga, to nie wszystko: podwyższone spalanie będzie powodował też filtr zapchany popiołami. Filtry sadzy podlegają naturalnemu zużyciu, bo po każdym procesie regeneracji w filtrze odkłada się niewielka ilość popiołów – gdy ich ilość osiągnie wartość graniczną, DPF w zasadzie nadaje się wyłącznie do regeneracji lub wymiany. Zapchany popiołami filtr zmienia ciśnienia panujące w układzie wydechowym, co pośrednio przekłada się na wzrost zużycia paliwa. Chemiczne „pranie” filtra kosztuje przeważnie od kilkuset do ok. 1500 zł, z kolei ceny nowych filtrów zamykają się w przedziale 1500-8000 zł. Uwaga: mechanicy przestrzegają przed stosowaniem najtańszych zamienników.

No i wreszcie, po czwarte, wtryskiwacze. I inne elementy układu zasilania paliwem. Zbyt wysokie spalanie to często efekt naturalnego zużycia wtryskiwaczy – paliwo nie jest rozpylane wystarczająco precyzyjnie, jednostka sterująca musi więc reagować poprzez modyfikację składu mieszanki. Wzrost spalania może też być spowodowany np. wyciekami paliwa (np. spod podkładek wtrysków). Regeneracja wtryskiwaczy nie zawsze jest możliwa (dużo zależy od rodzaju uszkodzeń i typu wtryskiwacza, a także od dostępności części), a koszt operacji przeważnie zamyka się zazwyczaj w przedziale od ok. 500 do 1500 zł za sztukę.

Warto też mieć świadomość tego, że wzrost spalania może powodować np. zużyta turbosprężarka, ale zbyt wysokie zużycie paliwa to także efekt np. częstego korzystania z klimatyzacji, jazdy z niewłaściwym (zbyt niskim) ciśnieniem w oponach, a także – korzystania z bagażników dachowych.

https://carsmile.pl/oferta/volkswagen/golf/kombi-leasing-wynajem-dlugoterminowy

Fot. Pressfoto na Freepik
Freepik
Producenci

Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.