Nie da się ukryć, że moda na SUV-y szybko nie przeminie. No bo tak: wyżej się tu siedzi, często więcej widać, wyższa pozycja za kółkiem sprawia, że wiele osób czuje się w takim samochodzie bezpieczniej niż np. w hatchbacku o porównywalnych rozmiarach. Ale jak jest naprawdę? Czy SUV-a warto kupować właśnie dlatego, że jest bezpieczniejszy niż bardziej „tradycyjne” odmiany nadwoziowe? Przeanalizujmy zatem kilka faktów
Dlaczego SUV-y są popularne?
Obiektywnie rzecz biorąc, popularność SUV-ów da się dość łatwo wytłumaczyć, a lista zalet jest w tym wypadku jest dość imponująca. A zatem spójrzmy: SUV-y to przeważnie komfortowe auta z wygodnymi kabinami, wyróżniające się wyższą pozycją za kierownicą – wielu kierowców lubi patrzeć na świat „z góry”, bo ma wtedy wrażenie, że lepiej panuje nad wydarzeniami na drodze. Poza tym SUV-y często oferują też łatwiejsze zajmowanie miejsca za kierownicą, część z nich ma napęd na obie osie (np. lepsza trakcja, możliwość wjechania w lekki teren) i podwyższony prześwit. Ale czy to, że SUV-y są często bardziej masywne i sprawiają wrażenie bardziej solidnych od sedanów, hatchbacków i kombi o porównywalnych rozmiarach, sprawia też, że są bezpieczniejsze?
https://carsmile.pl/oferta/hyundai/nowy-tucson/suv-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Zacznijmy od fizyki. Dziś wszystkie nowe auta mają na pokładzie mniej lub bardziej zaawansowane systemy bezpieczeństwa, jednak nie da się ukryć, ze SUV – ze względu na wyżej położony środek ciężkości – może być mniej stabilny w sytuacji podbramkowej niż np. sedan czy hatchback o porównywalnych rozmiarach. Z kolei wysoka masa własna i nie zawsze wybitnie korzystny jej rozkład może być pewnym utrudnieniem w ciasnych zakrętach – w rękach mało wprawnego kierowcy ciężki SUV z dużym silnikiem z przodu może wykazywać większą tendencję do wyjeżdżania przodem z zakrętu.
Napęd 4x4? – zdecydowanie ma sens!
Korzystny wpływ na bezpieczeństwo ma natomiast napęd na obie osie. I choć coraz więcej SUV-ów wyjeżdża na ulice z napędem tylko na przód (rzadziej – na tył), to napęd 4x4 (AWD) nie tylko poprawia trakcję na śliskiej nawierzchni, ale i może pomóc opanować samochód, gdy dojdzie do utraty przyczepności. Podwyższony prześwit jako taki bezpieczeństwa raczej zanadto nie podnosi, ale pośrednio sprawia, że SUV jest autem bardziej uniwersalnym.
https://carsmile.pl/oferta/kia/sportage/suv-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Jeśli natomiast chodzi o ochronę pasażerów i kierowcy w razie wypadku, to sytuacja – wbrew pozorom – nie jest wcale taka oczywista. Weźmy np. starego i masywnego SUV-a, w którym nie dość, że brakuje współczesnych systemów bezpieczeństwa, to na dodatek może pojawić się korozja osłabiająca sztywność struktury. Czy taki SUV będzie bezpieczny? Średnio. Jeśli mamy do czynienia z dużym modelem, to przynajmniej możemy skorzystać z większej strefy zgniotu niż np. w aucie miejskim.
Podczas wypadku liczy się masa!
Z kolei nowoczesny SUV naszpikowany nowoczesnymi systemami bezpieczeństwa w bezpośrednim starciu na pewno będzie bezpieczniejszy niż np. miejski hatchback. Także dlatego, że kabina i strefa zgniotu znajdują się wyżej. Ale podkreślmy to wyraźnie: SUV powinien być w większości sytuacji bezpieczniejszy w przypadku kolizji z autem mniejszym lub o podobnych rozmiarach. Nie liczcie jednak na to, że wjedziecie w ścianę w dużą prędkością i nic wam się nie stanie. Stanie się, i to tak samo jak w mniejszym samochodzie.
A co mówią na ten temat testy zderzeniowe? Jak wynika np. z danych Euro NCAP, SUV-y i ich odpowiedniki w innych segmentach (czyli auta o zbliżonej długości i szerokości, ale bez podwyższonego prześwitu) wypadają w próbach zderzeniowych... w zasadzie tak samo. Nie można więc na tej podstawie stwierdzić, że któryś z typów jest bardziej lub mniej bezpieczny. Natomiast nie da się ukryć, że duży i masywny SUV daje większe szanse na przeżycie, gdyby np. na auto coś spadło – SUV ma szansę swoich pasażerów ochronić, podczas gdy mały samochód może się w takiej sytuacji złożyć jak puszka po coca-coli.
