Tak trudnych czasów dla branży motoryzacyjnej dawno już nie mieliśmy. Rok 2020 dotknął producentów potężnymi spadkami sprzedaży związanymi z zamykaniem gospodarek, potem problemem z zerwanymi łańcuchami dostaw, a teraz kiedy popyt zaczął wracać do normalności, okazuje się, że pojawia się problem z niektórymi podzespołami. Głównym winowajcą okazują się, m.in. elementy elektroniki, których w nowoczesnych autach jest coraz więcej, a ich dostępność mocno została ograniczona.
Doszliśmy do tak kuriozalnych sytuacji, w których wyprodukowane i w prawie w 100 procentach gotowe auta, są składowane na nieczynnych lotniskach, zamkniętych torach wyścigowych, w oczekiwaniu na chipy, bez których są bezużyteczne. Co więcej, produkcję niektórych modeli wręcz się zatrzymuje, żeby utrzymać płynność dostaw bardziej popularnych lub rentownych dla producenta modeli.
Auto z salonu – kolejki po auta się wydłużają
Niestety, problemy z dostępnością nowych samochodów, nie ominęły także polskich dilerów. Czas oczekiwania na auto zamówione w salonie zaczyna się niebezpiecznie wydłużać. Każdy, kto w ostatnim czasie próbował skonfigurować auto pod własne gusta, z pewnością spotkał się z ostrzeżeniem, że czas produkcji wyraźnie się wydłużył. Co więcej, wątpliwe, żeby któryś sprzedawca był w stanie zagwarantować, że auto dojedzie do salonu w szacowanym terminie. Raczej bardziej lojalni sprzedawcy przestrzegają, że sytuacja jest dynamiczna, i nie gwarantują, że za miesiąc lub dwa nie zadzwonią z wiadomością o kolejnym przesunięciu terminu dostawy samochodu.
Jak skrócić czas oczekiwania? Na przykład w salonie BMW dowiecie się, że jeśli ominiecie problematyczne elementy wyposażeni dodatkowego (czyt. te, do których brakuje aktualnie części), to nowe auto będzie gotowe do odbioru w miarę akceptowalnym terminie. W innym przypadku czas realizacji może wydłużyć się do nawet 7 miesięcy, a i to może nie być ostanie słowo, jeśli sytuacja nie wróci w tym czasie do normy.
Drugie wyjście to wybierać nowe auto spośród samochodów już wyprodukowanych, znajdujących się w Polsce i czekających na klienta. Takich samochodów można szukać u poszczególnych dilerów lub, co jest wygodniejsze, np. w firmie Carsmile, która współpracując z dealerami z całej Polski, dzięki czemu oferuje największą bazę aut dostępnych od ręki. Co więcej, Carsmile gwarantuje naprawdę szybki odbiór auta lub jego dostawę pod dom – nawet w ciągu 48 godzin, a jeśli nie jest to możliwe samochód zastępczy do czasu dostarczenia odpowiedniego modelu.