Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Akumulator – kiedy go wymienić?
15
gru 2023

Akumulator do ładowania czy do wymiany? Jak poznać, że z baterią coś jest nie tak?

Zima przyszła w tym roku dość wcześnie, bo jeszcze pod koniec listopada. I sprawiła, że przynajmniej część kierowców któregoś pięknego ranka utknęła na parkingu ze względu na brak możliwości odpalenia auta…  Niektórzy nerwowo dzwonili więc po rodzinie lub znajomych prosząc o pomoc i przybycie z kablami rozruchowymi, inni zmuszeni byli machnąć ręką i żwawym krokiem oddalić się na przystanek autobusowy, ewentualnie – kolejowy. Tymczasem problemów związanych z akumulatorem dość łatwo da się uniknąć – trzeba tylko wiedzieć, co i jak sprawdzić?

Gdy spada temperatura, spada też pojemność akumulatorów 12 V stosowanych w naszych samochodach. To czysta fizyka, tego oszukać się nie da. Gdy dodatkowo okaże się, że z jakichś względów akumulator jest niedoładowany, to kłopoty mamy jak w banku. Rozrusznik zakręci (albo i nie…), kontrolki rozbłysną po czym zgasną i na tym się w zasadzie zakończy poranny rozruch naszego auta. W nowszych samochodach możemy na zegarach ujrzeć też komunikat o tym, że napięcie jest już zbyt niskie i że naprawdę już nic z tego nie będzie. W takiej sytuacji zostaje „pożyczanie” prądu lub awaryjne ładowanie akumulatora. Dobra wiadomość: takiej sytuacji ta się w wielu przypadkach uniknąć, trzeba jednak działać zawczasu i z wyprzedzeniem.

https://carsmile.pl/oferta/mercedes-benz/e-klasa/sedan-leasing-wynajem-dlugoterminowy

Jak sprawdzić kondycję akumulatora?

Wstępnie kondycję akumulatora rozruchowego w samochodzie może sprawdzić bowiem w zasadzie każdy. Potrzebny będzie do tego miernik (multimetr), który nastawiamy – o ile nie ma np. funkcji automatycznej – na napięcie rzędu 20 V i prąd stały. Następnie, przy wyłączonym silniku (najlepiej, by samochód wcześniej stał przez jakiś czas nieruszany) przykładamy końcówki multimetru do odpowiednich klem baterii i odczytujemy wynik.

Jeżeli urządzenie wskaże zakres 12-12,5 V, wszystko powinno być w porządku (choć też nie zawsze tak jest; patrz dalej). Fabrycznie nowy i w pełni naładowany akumulator może nawet wykazać wynik na poziomie 12,8 V, jednak przeważnie jest to mniej.

https://carsmile.pl/oferta/audi/a6/sedan-leasing-wynajem-dlugoterminowy

A jak interpretować inne wyniki? I tak, wskazanie poniżej 12 V oznacza, że akumulator jest już niedoładowany i gdy chwyci solidniejszy mróz, to może mieć kłopot, by zakręcić wałem korbowym silnika. Wyniki rzędu 9-11 V oznaczają już natomiast przeważnie głębokie niedoładowanie i wiążą się często z tym, że akumulator jest już zasiarczony i do niczego się nie nadaje. Dobra wiadomość: tzw. inteligentna ładowarka (prostownik) z funkcją regeneracji może sobie nawet z taką baterią poradzić i przywrócić ją do życia – jeśli więc macie możliwość z takiego sprzętu skorzystać, to nie powinniście się wahać. Z ładowaniem nie ma też co czekać, bo im dłużej akumulator będzie stał rozładowany, tym gorzej dla nas. I dla naszej kieszeni.

Jakie powinno być ładowanie?

https://carsmile.pl/oferta/volvo/xc-90/suv-leasing-wynajem-dlugoterminowy

Następnie dokonujemy pomiarów na pracującym silniku (o ile, co jasne, uda się go uruchomić): norma to wskazanie na klemach na poziomie 14,4-14,5 V, natomiast wszelkie odchyłki mogą wskazywać na to, że coś jest nie tak albo z ładowaniem (alternator, regulator napięcia), albo z samym akumulatorem. Wyjątek: nowoczesne auta z rozbudowanym układem zarządzania energią, akumulatorem żelowym lub AGM i układem start-stop/rekuperacją: tu chwilowe skoki ładowania nawet do 15 V nie powinny budzić niepokoju. Natomiast w każdym innym wypadku sprawie trzeba się przyjrzeć, bo np. zbyt wysokie napięcie ładowania jest szkodliwe nie tylko dla samej baterii, ale i dla elementów układu elektrycznego oraz elektroniki.

Czasami zdarza się jednak też i tak, że multimetr wykazuje prawidłowe napięcie spoczynkowe, a samochód potem i tak nie chce odpalić. Dlaczego? Po pierwsze, być może mamy do czynienia ze zbyt dużym spadkiem napięcia podczas rozruchu. Po drugie, prawidłowe napięcie spoczynkowe nie musi oznaczać, że akumulator ma wystarczającą zdolność rozruchową. W takim wypadku kondycję akumulatora określi profesjonalny tester – takie urządzenie powinien mieć na stanie w zasadzie każdy szanujący się warsztat. Aparat jest w takim wypadku w stanie dość dokładnie ocenić kondycję danej baterii – po chwili już wiadomo, czy nadaje się ona jeszcze do ratowania i ewentualnej dalszej eksploatacji, czy jednak w rachubę wchodzi już tylko wymiana na nową. Uwaga: musicie wziąć pod uwagę, że w wielu nowoczesnych samochodach akumulator po wymianie należy „zakodować”, czyli poinformować elektronikę o tym, że bateria jest nowa.

Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.