Honda, po zakończeniu produkcji modelu e, niezwiązanego z jego jakością, lecz raczej z ceną i zasięgiem, postanowiła wypełnić lukę w swojej ofercie modelowej. W ten sposób powstał bohater dzisiejszego testu - Honda e:Ny1. Pomimo pewnych podobieństw do modelu HRV, jest to pojazd elektryczny oparty jedynie na jego podzespołach. To, co ujawnia jego pokrewieństwo z modelem spalinowym, to wystająca bateria umieszczona pod spodem pojazdu. Nowy model elektryczny Hondy przypomina trochę urządzenie AGD, z których korzystamy na co dzień. Nie przywiązuje się uwagi do jego wyglądu czy pełnej specyfikacji - po prostu się go używa. W ten sposób Honda e:Ny1 jawi się jako urządzenie do codziennego przemieszczania. Zapraszam do przeczytania testu topowej wersji Advance.
Honda e:Ny1 – wygląd
Honda e:Ny1 swój wygląd czerpie z modelu HR-V, ale dodaje swoistej kropki nad i do wyglądu. Przedni pas ma te same lampy co spalinowy odpowiedni, ale jest pozbawiony grilla w jego miejscu umieszczono gniazdo do ładowania, linia boczna dzięki zwiększeniu rozstawu osi lepiej rozłożyła proporcje. Przez co auto przyjemniej wygląda dla oka. Tyl wyróżnia listwa świetlna ledowa poprowadzona przez cale auto i duży napis HONDA. Uroku dodaje kolor auta testowej specyfikacji. Ludzie się odwracają i pokazują kciuki. Kwestia pewnie jest taka, że samo zobaczenie tego auta na drodze jest jak spotkanie jednorożca
Honda e:Ny1 – kabina
https://carsmile.pl/oferta/peugeot/e-208/hatchback-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Wnętrze Hondy jest bardzo eleganckie i minimalistyczne. Główne miejsce na desce rozdzielczej zajmuje system multimedialny z ekranem dotykowym o przekątnej15,1 cala. Nietypowo ustawiony pionowo jak choćby w mustangu Mach-e. Same multimedia podzielono na 3 oddzielne moduły. Na samej górze znajduje się nawigacja, zegarek jak i wyświetla się android auto. Środkowy moduł to już informacje o przepływie prądu, odtwarzacz audio czy ustawienia samochodu, ostatni moduł na dole to wentylacja. Trzeba przyznać na samym początku po zajęciu miejsca za kierownica możemy poczuć się przytłoczeni informacjami czy też ilością informacji jaką uzyskujemy. Po oswojeniu system okazuje się przejrzysty jasny a wszystkie informacje mamy pod ręka. Na plus ładna grafika i szybkość działania. Z ciekawostek fabryczna nawigacja pokazuje okrąg jak daleko zajedziemy przy obecnym stanie baterii. Przed oczami kierowcy niewielki ekran informujący o prędkości, zasięgu, aktywnego tempomatu i komputer pokładowy. Poniżej ekranu po prawej stronie w wygodnym miejscu umieszczono starter auta a pod drugiej regulacja jasności zegarów. Czytelniej i prościej się nie da. Kierownica klasyczna okrągła z manetkami do rekuperacji. Na jej wieńcu odnajdziemy sterowanie komputerem pokładowym, tempomatem czy też głośnością radia. Architektura wnętrza jest przyjazna użytkownikowi. Wszystko pod ręka. Ergonomia na 5. Tunel środkowy wykończony niestety black piano. Bardzo wygodnym rozwiązaniem okazał się wybierak zmiany biegów. Duże wygodne przyciski. Przed wybierakiem zmiany biegów ładowarka indukcyjna, niestety na zakrętach telefon potrafi wypaść z korytka. Na tunelu środkowym znajdziemy tez dwa duże cupholdery przełącznik do zmiany biegów jak i guzik autohold, który jest zapamiętywany.
Pozycja za kierownica jest specyficzna i potrzeba się do niej przyzwyczaić, wynika to z ukształtowania podłogi i obecności baterii. Siedzimy nieco za wysoko w pozycji krzesełkowej. Na plus bardzo dobrze widzimy to co dzieje przed autem i na boki. Fotele są wystarczająco obszerne i wygodne. Przy tej cenie dziwi fakt, braku regulacji wysokości fotela pasażera. Fotele są ogrzewane, a sztuczna jasna skora przyjemna dla oka i rozjaśnia wnętrze. Dodatkowo w tej wersji wyposażenia dostajemy w standardzie panoramiczny dach nieotwierany. Z tyłu tak jak i z przodu kanapa jest wygodna odpowiednio miękka i dzięki płaskiej podłodze 3 osoby nie będą narzekać na ilość miejsca. Z udogodnień nawiewy, gniazda do ładowania, kieszenie w oparciach foteli. Z ciekawostek na boczkach drzwi brakuje kieszeni, ale producent umieścił cupholder.
Bagażnik oferuje pojemność 361 litrów, co jest bardzo dobrym wynikiem w segmencie B. Sam bagażnik jest przestronny i foremny, co ułatwia pakowanie. Dodatkowo posiada podwójną podłogę, a pod nią znajduje się niewielki schowek na przewody do ładowania i zestaw naprawczy. Wygodnym rozwiązaniem jest roleta bagażnika zamontowana na stałe do klapy bagażnika. Niestety burty bagażnika wykończono twardy i łatwym do zarysowania plastikiem. Wnętrze e:Ny1 okazuje bardzo przyjaznym miejscem do przebywania i podróżowania
Honda e:Ny1 – silnik
Pod maską e:Ny1 znajdziemy silnik elektryczny o mocy 204 KM ,a moment obrotowy wynosi 310nm. Napęd przekazywany jest na przednia oś poprzez 1 biegowa przekładnie redukcyjna. Producent podaje przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 7,6 s, a prędkość maksymalna wynosi 160 km/h. Osiągi są więcej jak wystarczające, usposobienie tego modelu i tak nie zachęca do korzystania z nich. Mamy do wyboru 3 tryby eco, normal i sport. Tak naprawdę będziecie używać jednego, czyli eco. Najbardziej efektywny i rozsądny. Tryb sport można wykorzystać przy wyprzedaniu na bocznych drogach. Tak eco jest wystarczający a przy tym pasażerowie nie odczuwają gwałtownych ruchów czy przeciążeń.
Honda e:Ny1 – jazda
Jak przystało na urządzenie do przemieszczania jazda e:Ny1 nie angażuje i wciąga w jazdę. Jest to przyjemny środek do jazdy z punktu a do punktu b. Zawieszenie jest odpowiednio komfortowe, sprężyste i odpowiednio twarde. Uzyskano odpowiedni kompromis między komfortem a trzymanie na drodze. Jedyne, ale to hałas dobiegający z przedniego zawieszenia na nierównościach czy torach. Dziury czy nierówności Honda pokonuje gładko nie mecząc podróżujących tylko ten hałas! Wspaniale, że producent nie zabił ducha marki. Jest w niej coś lekkiego w prowadzeniu. Przyjemność jazdy jak w każdej innej spalinowej tylko bez pieprzu. Jazda spalinowymi Hondami jest jak zjedzenie pieprzu cayenne , a elektryczna e:Ny1 jest jak zwykły pieprz. Nie jest to wadą, bo auto nie zostało stworzone do pokonywania codziennie północnej pętli Nurburgring. Do jazdy codziennej z bąbelkami wystarczy. W zakrętach dzieje się nic. Auto jest naturalne, a dopiero w trybie Sport występuje tzw. podsterowność. Przednie koła tracą przyczepność i w zwolnionym tempie auto delikatnie wyjeżdża z łuku. Dzieje się to w takim tempie, że wystarczy tylko odpuścić gaz i auto potulnie wraca na wybrany tor. Gwałtowne wymijanie przeszkody nie wyprowadza Hondy z równowagi. Hamulce skuteczne, trochę otępiałe. Rekuperacja występuje nawet ma 3 poziomy, ale działa jak zwykły tryb B w innych markach. Jego skuteczność jest minimalna i rzeczywiście najbardziej sprawdzi się w górskim terenie. W mieście i tak trzeba używać hamulca zbliżając się do świateł.
Honda e:Ny1 – zasięg
https://carsmile.pl/oferta/mercedes-benz/a-klasa/hatchback-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Producent podaje zasięg na poziomie 412 km WLPT, co jest wartością w odpowiednich warunkach realną. Podczas testu warunki do jazdy autem elektrycznym były idealne temperatura oscylowała w okolicach 19-24 stopni. Największy zasięg jaki osiągnęliśmy na jednym ładowaniu to 385 km. Wynik ten uzyskaliśmy w większości dzięki brakowi używania wentylacji. Z powodu braku pompy ciepła, używanie wentylacji mocno ogranicza zasięg. Na ekranie multimediów pokazujących przepływ prądu mamy informacje, ile km ubywa, jak korzystamy z wentylacji. W dobrych warunkach pogodowych, używając klimatyzacji są to wartości na poziomie 3 do 10 km. Jesienią czy zimą te wartości mogą dochodzić do zmniejszenia zasięgu nawet od 100 do 150 km. Realnie w złych warunkach osiągniemy na pełnym naładowaniu do 200km zasięgu.
Honda e:Ny1 – zużycie prądu
Pojemność baterii to 68.8 kWh jej ładowanie z szybkiego gniazda DC pozwala naładować auto z 10 do 80% w około 45min. Czas ładowania prądem zmiennym z mocą 11 kW (10-80%) wynosi 6 godzin. Honda podaje średnie zużycie energii: 18,2 kWh/100 km i tak jak z zasięgiem są to wartości realne. Z całego testu po przejechaniu 585km, średnia wyszła 17.7 kWh jest to wartość niższa od tej podanej przez producenta. Test odbywał się głownie w mieście i jego okolicach. Najniższe spalanie jakie osiągnęliśmy jeżdżąc po pustym mieście bez wentylacji to 12.3 kWh wynik rewelacyjny na poziomie fiata 500e małego miejskiego auta segmentu A. W korkach i przy zwiększonym ruchu spalanie rośnie do około 15.5 kWh a używając klimatyzacji dochodzimy do 17-18 kWh. Boczne drogi do 90 km/h oscylujemy w okolicach 16.5 kWh, drogi ekspresowe podnoszą wartość do 18.5 kWh. Największe spalanie uzyskujemy na Autostradzie tam wartości 24 kWh nie są zaskoczeniem. Zdecydowanie Honda e:Ny1 najlepiej czuje się w mieście i okolicach.
Honda e:Ny1 – ceny
Honda e:Ny1 występuje w dwóch wersja wyposażenia podstawowa Elegance wyceniona na 219 900zł, a testowa topowa wersja Advance to koszt 234 500zł.
Wariant Elegance jest całkiem bogato wyposażony, ma reflektory led z przodu, elektryczną regulację fotela kierowcy, bez kluczykowy dostęp, podgrzewane fotele z przodu, kamerę cofania, czujniki parkowania i ładowarkę indukcyjną, jak i komplet systemów bezpieczeństwa. Wnętrze w tej wersji wykończono czarna ekologiczna skora. Testowy wariant Advance posiada dodatkowo kamery 360 stopni, otwieraną elektrycznie klapę bagażnika, system automatycznego parkowania, szklany panoramiczny dach i podgrzewaną kierownicę. Wnętrze jest jasnoszare, również obite sztuczną skórą. Oprócz tego do auta możemy dobrać pakiet Ilmenite Titanium z ozdobnymi listwami kosztującymi 5900 złotych. Do wyboru są tylko 4 kolory czarny jako jedyny nie wymaga dopłaty, pozostałe kosztują 3tys do wyboru czerwony turkusowy i szary.
Obydwa warianty oferują niemal kompletne wyposażenie, ale są po prostu drogie. Konkurencja jest zdecydowanie tańsza.
Honda e:Ny1 – podsumowanie
https://carsmile.pl/oferta/ford/mustang-mach-e/crossover-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Honda e:Ny1 to udany elektryczny pojazd, który charakteryzuje się modnym i eleganckim designem oraz przestronnym wnętrzem, w którym bez problemu pomieszczą się 4 dorosłe osoby oraz ich bagaż. Honda zachowała przy tym lekkość prowadzenia, co stanowi cechę charakterystyczną dla marki. Wsiadając do tego pojazdu i ruszając nim, od razu wyczuwalna jest specyfika marki, tylko w wersji elektrycznej. Niemniej jednak, największą przeszkodą w zakupie tego modelu jest jego cena, co może być powodem rzadkiego występowania tego pojazdu na drogach. Podczas tygodniowego testu mieliśmy okazję spotkać jedynie jeden egzemplarz, który okazał się pojazdem dilera o identycznej specyfikacji jak nasz testowany model. Prywatnych egzemplarzy nie zauważyliśmy na drogach.
Zalety
1. Przestronne wnętrze
2. Atrakcyjny wygląd
- Wyciszenie
- Osiągi
Wady
1. Cena
2. Brak pompy ciepła
- Głośne zawieszenie
