Propozycja koreańskiego koncernu jest jedną z najciekawszych i tańszych dostępnych na rynku opcji. To klasyczny, przestronny, miejski hatchback. Sumarycznie systemy napędu generują 141 KM, co w pełni wystarczy na sprawne i oszczędną walkę z miejską dżunglą. System baterii pozwala na pokonanie około 60 kilometrów na samym prądzie, łopatki za kierownicą umożliwią modyfikację ustawień systemu rekuperacji lub szybką zmianę biegów po wybraniu trybu sportowego. Na pokładzie znajdziecie też wszystkie nowinki techniczne i systemy bezpieczeństwa oraz inteligentne programy odzyskiwania energii lub minimalizacji jej wykorzystania, podczas jazdy.

Przy spokojnej jeździe powinniście uzyskać spalanie na poziomie około 4,5 litra. A gdy w końcu będziecie musieli zjechać na tankowanie, Ioniq wskaże Wam najbliższe stacje benzynowe, porównując… ceny paliw. Oszczędność do kwadratu!

Czeski producent to już nie ta sama marka, z której się kiedyś podśmiewaliśmy. Skoda coraz częściej proponuje swoim klientom zdecydowanie więcej od konkurencji, a i zaczyna lepiej od niej wyglądać. Nie inaczej jest z nową, hybrydową Octavią. Model iV zachował wszystkie najważniejsze zalety swojego klasycznego odpowiednika. Jest znakomicie wykonany, przestronny i dynamiczny. Bryła samochodu z agresywnymi akcentami zachęca do jazdy i nie pozwala na nudę.

Czesi wyposażyli swoje najnowsze dziecko w motor o pojemności 1,4 litra, a łączna moc układu hybrydowego w tym przypadku wynosi aż 205 KM. W trybie elektrycznym możecie pokonać około 50 kilometrów, a przy oszczędnej, hybrydowej jeździe spalicie nawet… 1l/100km! Oczywiście mowa o pierwszych 100 km z naładowaną baterią, To nie tylko wynik z laboratorium. Właśnie takie spalanie uzyskał etatowy, rajdowy kierowca Skody, najmłodszy mistrz Polski, Miko Marczyk.

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć przynajmniej jednego reprezentanta klasy premium. A propozycja spod bawarskiego szyldu naprawdę zasługuje na uwagę. Nowa „trójka” znowu urosła, znów wygląda agresywnie i dynamicznie. Nawet wersję hybrydową wyposażyć można w pełen pakiet stylistyczny od M-Performance, dzięki czemu wrażliwe dla planety wnętrze ukryjemy za odważnym płaszczem sportowego wyglądu.

Na pierwszy rzut oka hybrydowa trójka wygląda podobnie do swojego klasycznego odpowiednika, wyróżnia ją jedynie przednia klapka skrywająca gniazdo ładowania i kilka błękitnych wstawek. Wnętrze jest eleganckie i bardzo nowoczesne, a układ kierowniczy… typowy dla BMW, co jest ogromną zaletą. Sumaryczna moc silników wynosi prawie 300 KM, co zapewnia całkiem miłe wrażenia z jazdy. Gdy chcemy jednak pojechać wolniej i zadbać o środowisko, na samym prądzie pokonamy około 50 kilometrów. A w odpowiednim trybie uzyskamy spalanie na poziomie około  4 litrów na 100 km.

Trzeba jednak pamiętać, że propozycje hybrydowej serii 3 zaczynają się od około 210 000 zł. W tej cenie dostajecie naprawdę podstawową wersję i dodanie kilku opcji może spowodować, że przy finalnej cenie nowej trójki pojawi się… trójka z przodu. Carsmile ma jednak na to rozwiązanie – wynajem długoterminowy. W tej formie finansowania płacicie tylko za utratę wartości samochodu!

Czym byłaby propozycja hybryd bez Toyoty? Koncernu, który do dziś szczyci się tym, że jest jednym z ojców tej technologii w motoryzacji? Japończycy mają w ofercie praktycznie same samochody hybrydowe. Od aut miejskich, przez limuzyny, po duże SUVy. Skupimy się właśnie na ostatniej grupie i bijącym rekordy popularności modelu RAV 4.

Najnowsze wcielenie oparte jest na piątej generacji modelu. I choć naturalnym środowiskiem tego typu konstrukcji są centra handlowe i parkingi supermarketów, Toyota nie zapomina o swojej historii. W standardzie otrzymujemy napęd na cztery koła i piekielnie mocną jednostkę generującą  306 KM. SUV rozpędza się do setki w około 6 sekund! A jeżeli nie imponują wam osiągi, przy pełnym naładowaniu pokonacie około 70 kilometrów jedynie na energii z akumulatora.

Po włączeniu silnika spalinowego, nie powinniście przekroczyć wartości 5,5 litra na 100 km. Obiecywany przez producenta litr jest dosyć optymistycznym założeniem. RAV 4 to znakomicie wyposażony, wygodny, rodzinny samochód. A w tej wersji nie jest też pozbawiony temperamentu swoich braci z Gazoo Racing.

Samochód „dla ludu” to podstawowy wybór milionów europejczyków. Czy można się im dziwi? Golf jest samochodem do bólu poprawnym. Świetnie się prowadzi, jest dobrze wykonany, a we wnętrzu każdy przycisk jest dokładnie tam, gdzie chcielibyśmy go odnaleźć. Hatchback idzie z duchem czasu i wraz z licznymi ekranami i udogodnieniami, w ofercie pojawił się napęd hybrydowy.

Koncern stawia na oszczędność, opracowując jedną technologię, z której garściami czerpią wszystkie marki wchodzące w skład grupy VAG. W szatach nowego Golfa system hybrydowy pozwala nam na pokonanie 70 kilometrów bez uruchomienia silnika spalinowego. Otrzymujemy też bardzo inteligentne systemy pozwalające nam na zarządzanie bateriami i ich ładowaniem. A to wszystko okraszone mocą 204 KM i średnim spalaniem na poziomie 5 litrów.