Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Elektryki za mniej niż 2000 zł miesięcznie
15
gru 2022

Zastanawiasz się nad zakupem samochodu elektrycznego, ale boisz się wysokich kosztów raty leasingowej lub wynajmu? Prezentujemy kilka rozsądnych propozycji, które nie zrujnują twojego portfela i pozwolą ci cieszyć się autem na prąd.

Choć sytuacja zmienia się dosłownie z dnia na dzień, samochody elektryczne to wciąż pewna awangarda na polskich drogach. Nie mniej jednak, świadomość klientów wzrasta wprost proporcjonalnie do popytu na "elektryki", a w polskich wydziałach komunikacji wydaje się coraz więcej zielonych tablic rejestracyjnych. Przez długi czas uważano, że posiadanie auta na prąd wiąże się z dużymi wydatkami i kolosalnymi kosztami leasingu lub wynajmu.

W Carsmile udowadniamy, że można cieszyć się elektrykiem w rozsądnej cenie. Po prostu wraz z dofinansowaniem z programu "Mój elektryk", miesięczne raty nie zabiją twojego portfela, dbając przy okazji o środowisko i ograniczenie emisji CO2. Zapraszamy do Carsmilowego zestawienia aut elektrycznych w rozsądnej cenie. W naszym zestawieniu jako próg wybraliśmy kwot raty poniżej 2000 zł netto. A oto nasze propozycje.

Peugeot e-208

Pierwszą propozycją w naszym zestawieniu będzie młode lwiątko koncernu Stellantis. Przez lata Peugeot walczył z łatką nudnych, pozbawionych pazura samochodów. Model 208, zwłaszcza w wydaniu elektrycznym, to swego rodzaju nowe otwarcie. Wybierając ten kompaktowy samochód otrzymujemy auto o naprawdę dynamicznych, ciekawych liniach, futurystycznym wnętrzu i całej masie gadżetów na pokładzie. e-208 wręcz zachęca do pokonywania kolejnych kilometrów (a tych według WLTP pokona aż 360 na jednym ładowaniu).

Fiat 500-e

Włoska ikona motoryzacyjnego stylu to propozycja, której nie mogło tutaj zabraknąć. Decydując się na tę maszynę odbieramy kluczyki do czegoś więcej niż samochodu, który doprowadzi nas z punktu "A" do punktu "B". Wraz z silnikiem i karoserią otrzymujemy namiastkę wspaniałej historii kultowej już 500-tki. Przejście na "elektryczną stronę mocy" spowodowało, iż Fiat odciął się od swojego budżetowego, wypełnionego tanim plastikiem szyldu. Elektryczna 500 -tka wyraźnie urosła względem poprzedników, naszpikowano ją nowoczesną technologią oraz designerskim sznytem. Nadal nie zapomniano jednak o nawiązaniu do tradycji. Wyobraźcie sobie, że pojazd podczas jazdy nuci Amarcord, piosenkę Nino Roty. Jakież to włoskie! Jakież to... piękne!

Renault Megane e-tech

Propozycja od Renault to już spory skok wzwyż. Zarówno pod względem gabarytów, jak i samego, dostępnego zasięgu (w tym wypadku około 450 km według WLTP). Elektryczne Megane urosło, całkowicie zmieniając charakterystykę w porównaniu do swoich spalinowych kuzynów. Chodź konstrukcję zaliczamy do grona hatchbacków, zbudowano ją na wzór SUV-a, starając się maksymalnie zwiększyć dostępną przestrzeń w kabinie. Takie Megane może się podobać, zwłaszcza z futurystyczną linią ledowych świateł i monstrualnymi... 20" obręczami, które wraz z niskim środkiem ciężkości mają zadbać o dobre prowadzenie i komfort kierowcy. Nie zapomniano również o napędzie, do dyspozycji kierowcy jest aż 220 koni mechanicznych.

Mazda MX-30

Japończycy bardzo długo bronili się przed pełną elektryfikacją, i do dzisiaj zapewniają, że nie chcą porzucać spalinowych technologii. Ich odpowiedzią na aktualne potrzeby rynku jest model MX-30, SUV zbudowany zgodnie z KODO - filozofią koncernu. Mazda to znakomita propozycja dla purystów - MX30 nie jest tak futurystyczne jak konkurencja, a na pierwszy rzut oka ciężko odróżnić go od tradycyjnego, spalinowego samochodu. Producent chwali się też wprost, że już w standardzie oferuje znacznie bogatsze wyposażenie od konkurencji. Pewnym minusem może być jednak kwestia zasięgu - zaledwie 200 km. Mazda broni się jednak badaniami twierdząc, że przeciętny Europejczyk pokonuje raptem 58 kilometrów dziennie...

Seres 3

Jeśli samo wejście do świata samochodów elektrycznych to dla Ciebie za mało, chcesz mocniej wyróżnić się z tłumu i postawić na indywidualizm, Seres 3 to propozycja dla Ciebie. O tej marce słyszało niewielu z nas, tymczasem amerykańsko-chiński producent planuje szturmem przejąć rynek Starego Kontynentu. Marka oferuje nieco inne podejście, nie ma tu bowiem konfiguratora, wyposażenie jest stałe (w standardzie szklany dach, skóry, wirtualny kokpit), ale Seres kusi nas dostępnością od ręki, szybkim ładowaniem (80 proc. w około 30 minut) i sporym bagażnikiem. Czy to wystarczy, by zatriumfować w Europie?

Citroen e-C4

Trzeba przyznać, że Francuzi prześcigają się w tworzeniu pojazdów, które swoją budową coraz bardziej przypominają statki kosmiczne. e-C4 to jedna z takich konstrukcji, zwłaszcza, kiedy patrzymy na nie od tyłu. I choć faktycznie, tylne lampy wyglądają, jak myśliwce ze Star Wars, to w środku znajdziemy dość statyczny, tradycyjny i miły dla oka design Taki miał być ten model. Spokojny (tylko 136 KM), wygodny, bardzo komfortowy, zawierający typowe cechy Citroenów. To świetna propozycja do miasta, zwłaszcza dla tych, którzy cenią sobie podróżowanie w ciszy i odcięcie od świata zewnętrznego. Model broni się też zasięgiem, bo przy spokojnej jeździe bez trudu powinien przebić barierę 350 kilometrów. To wystarczy do pokonywania miejskiej dżungli i nie tylko.

Citroen e-Berlingo

Przyzwyczailiśmy się już do kreatywnego nazewnictwa poszczególnych modeli, jednak Citroen stawia poprzeczkę znacznie wyżej. Elektryczna wersja Berlingo zyskała miano "samochodu rekreacyjnego"... I faktycznie, jest skrojona na miarę dla tych, którzy nie mają problemu z zapełnieniem przestrzeni na tylnej kanapie. Nie jest to auto do długich, wakacyjnych podróży i połykania kilometrów na autostradach (prędkość ograniczona do 130 km/h, zasięg 280 km), jednak doskonale sprawdzi się w roli rodzinnego samochodu do zadań specjalnych i naprawdę wygodnego środka transportu w mieście. Pomieści też wszystkie gadżety i bagaże potrzebne do weekendowych aktywności. A w razie potrzeby, wspomoże was nawet w przeprowadzce.

Mini electric

Zestawienie kończymy kolejną, motoryzacyjną ikoną stylu, tym razem w brytyjskim wydaniu. Już na pierwszy rzut oka widać, że ten maluch różni się od swojej spalinowej wersji. Fikuśny wzór "zamkniętych" felg, kolorowe lusterka, przetłoczenia i dach... zmieniający swój kolor. A przy tym wciąż wręcz gokartowa frajda i czysta radość z jazdy. Mini oferuje moc 184 KM, co powinno w zupełności wystarczyć do przemieszczania się z klasą po wielkomiejskich galeriach handlowych. A wszystko to w klasycznej, kochanej przez lata bryle z miłym dla oka wnętrzem. Mini zachęca do zakupu nieograniczoną możliwością konfiguracji, dopasowanego stylu i kolorów. Producent chwali się, iż niski środek ciężkości i odpowiednie umieszczenie baterii zachowało wszystkie, najlepsze cechy tego modelu, zapewniając nieco więcej sportowego charakteru. 

Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.