Zaskoczenie! Nikt się nie spodziewał, że coś może być tańsze niż rok temu, tymczasem w styczniu 2023 roku średnia cena polisy OC była niższa niż rok wcześniej. Z danych firmy Rankomat.pl wynika, że średnio w tym miesiącu zapłaciliśmy 491 zł, czyli o 10 procent mniej niż rok wcześniej, w którym to okresie średnia cena komunikacyjnego OC wyniosła – 543 pln.

 Skąd niższe ceny?

Nic na to nie wskazywało, biorąc pod uwagę, że drożeje wszystko, a jedyne czym różnią się podwyżki – to w zasadzie informacja czy są wyższe, czy niższe od inflacji. Podwyżki cen energii i paliw wpływają na wszystko – od cen części zamiennych do samochodów po roboczogodzinę pracy mechanika w warsztacie. A to właśnie te zmienne mają duże znaczenie na wysokość OC, bo wpływają bezpośrednio na koszt likwidacji szkód komunikacyjnych. Widać to było bardzo w zeszłym roku, w którym mocno wzrosła średnia cena szkody komunikacyjnej, naprawianej z OC sprawcy. W drugim kwartale 2022 roku było to 8769,5 zł, a rok wcześniej – 8337 zł. To wzrost o 514,5 pln (dane Polskiej Izby Ubezpieczeń).

Walka trwa!

Skąd więc niższa cena za OC w styczniu 2023 roku w porównaniu do 2022? Podobno może to mieć związek z walką firm ubezpieczeniowych o klienta. Walka ta odbywa się bowiem na polu cenowym – oznacza to, że to dobry moment na zakup ubezpieczenia, zwłaszcza jeśli o jego wycenę zwrócimy się do kilku firm i odbijemy poszczególne oferty od siebie. Nie należy jednak spodziewać się, że tego typu sytuacja będzie trwała wiecznie. Wzrost cen energii i co za tym idzie szkód, musi mieć swoje reperkusje w przyszłości. Na kim ubezpieczalnie sobie to odbiją? Wiele wskazuje na to, że mogą próbować na osobach, które posiadają punkty karne. Pisaliśmy już o tym, że firmy ubezpieczeniowe otrzymają dostęp do tych danych – mówi się o tym, że ma to być zrealizowane w połowie 2023 roku. Nie wiemy póki co jak będą to obliczać, ale tak czy siak daje to generalny przyzwolenie na podniesienie cen ubezpieczeń, dla wybranych kierowców. Warto więc nie tylko ubezpieczyć się już dziś, ale też uważać np. na to gdzie się parkuje (bo za to również są przecież punkty karne, które w tym wypadku nie mają zwykle wiele wspólnego z tym, czy jeździmy bezpiecznie czy nie).

Jak uniknąć podwyżek?

Jeśli przymierzacie się do nowego samochodu i rozważacie różne opcje jego finansowania – dobrze jest sprawdzić, czy firma wynajmująca auto nie oferuje pakietów ubezpieczeniowych. Są one dostępne zarówno w przypadku leasingu, jaki i wynajmu długoterminowego. Warto porównać tę ofertę z tym co znajdziecie w sieci i w ubezpieczalniach. Dodatkowym plusem może być tu także fakt, że gdy np. wynajmiecie auto na 36 miesięcy i opłaty za OC i AC dodacie do raty, to przez cały okres najmu, wysokość miesięcznej opłaty nie wzrośnie. Co ciekawe stanie tak się nawet gdy spowodujecie szkodę z własnej winy. Jedyne o czym trzeba pamiętać o udział w szkodzie, który w Carsmile, wynosi zazwyczaj tysiąc złotych.