Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Śniegowe mandaty
30
lis 2022

Od lat można dostać mandat od policji za nieodśnieżony samochód. Nie dziwi to, ale wraz z nowym taryfikatorem kary też stały się dużo większe i mogą nawet przekroczyć wartość starych samochodów! Droga może okazać się też chęć nauki jazdy kontrolowanymi poślizgami na drogach publicznych.

Nowy taryfikator za wykroczenia drogowe zdaje się mieć jedno przesłanie – tanio już było! Wysokie kary dotyczą zarówno niebezpiecznych wykroczeń drogowych, jak i tych o nieco mniejszej szkodliwości społecznej, bo jak inaczej nazwać srogą karę (500 zł) za brak płynu do spryskiwaczy, czy też zabrudzoną tablicę rejestracyjną. Jasne w pewnych okolicznościach może to mieć duże znaczenie dla bezpieczeństwa, ale tylko w pewnych. Wracając jednak do meritum – śniegowe mandaty to głównie efekt nieprzestrzegania artykułu numer 66 Prawa o ruchu drogowych, który mówi, że auto musi być tak zbudowane, wyposażone i utrzymane, aby nie zagrażało bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Ile zapłacisz za śnieg na aucie?

Zwłaszcza słowo „utrzymane” ma znaczenie w przypadku nieodśnieżonego samochodu, bo śnieg na aucie może powodować zagrożenie w ruchu drogowym. Przede wszystkim może ograniczyć widoczność, wtedy gdy śnieg i/lub lód zalega na szybach auta. Tu warto dodać, że nie tylko na przedniej, ale także i na bocznych z przodu – bo bardzo ogranicza to widoczność z miejsca kierowcy. To samo dotyczy zewnętrznych lusterek, z których również korzysta kierujący. Jeśli są dwa nie ma konieczności odśnieżania tylnej szyby, ale rozsądek nakazuje aby ją również uczynić przejrzystą. To pierwsza kwestia – kolejna to bezpieczeństwo innych użytkowników ruchu – nieodśnieżone auto, z którego sypie się podczas jazdy śnieg i spada lód może ograniczyć widoczność innym użytkowników a w skrajnych przypadkach, nawet uszkodzić ich mienie lub ciała (myślimy tu głównie o pieszych). Ostatnim z przewinień, których można dopuścić się, nie odśnieżywszy samochodu, jest jazda z nieczytelnymi tablicami. Z punktu widzenia bezpieczeństwa przepisowa jazda z częściowo zasłoniętymi numerami, nie ma wpływu na bezpieczeństwo, ale według przepisów takiego kierującego można ukarać. Niestety to wszystko sporo już kosztuje. Jeszcze nie tak dawno widełki za nieodśnieżone auto wahały się od 20 do maksymalnie 500 zł, dzisiaj o takich karam możemy sobie tylko marzyć; dzisiaj takie przewinienie zagrożone jest karą do 3 tys. zł włącznie! Jazda ze śniegiem na reflektorach to 8 punktów karnych, tyle samo kosztują zaśnieżone tablice.

Zapalony silnik, driftujący kierowca

Zdrożały też mandaty za zbyt długi postój samochodu z włączonym silnikiem. To dość częsta praktyka w przypadku odśnieżania – najpierw zapalamy aut i odśnieżamy je przy włączonym silniku, z oczywistych względów nie ekologiczna. Obecnie możecie za nią zapłacić nawet 300 zł. Niedozwolona jest także jazda po publicznych drogach na oponach z kolcami. Za takie przewinienie grozi kara 100 zł.
500 pln zapłaci za to kierowca, który urządzi swoim samochodem kulig, oczywiście pod warunkiem, że nikomu nic się nie stanie i/lub że nie spowoduje większego zagrożenia, bo za to może trafić nawet przed sąd i co za tym idzie do więzienia.

Słono kosztuje też próba driftowania na publicznych drogach i parkingach, za którą obecnie grozi mandat w wysokości nawet 5 tys. zł. W tym wypadku kontrolowany poślizg na publicznych drogach podciągany jest pod spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym.

 

Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.