Jak przeżyć wysoką temperaturę w samochodzie? Wbrew pozorom nie jest to wcale błahe pytanie, bo przegrzanie może mieć bardzo niekorzystny wpływ na nasze samopoczucie i sprawić, że nasza koncentracja spadnie. A to ostatnie może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji drogowych. Z drugiej strony zbyt duża różnica temperatur też może na nas wpłynąć niekorzystnie – warto zdawać sobie z tego sprawę!

Jazda w upale

Planując wakacyjny wyjazd, najlepiej jest nie jechać w upale. Brzmi to śmiesznie, ale jeśli jesteście w stanie wstać skoro świt i ruszyć w trasę np. o 5 rano, jest spora szansa, że podczas kilku godzin podróży nie będzie towarzyszył wam ogromny upał. Poranny start gwarantuje także, że samochód nie będzie rozgrzany po nocy i dużo lepiej będzie można rozpocząć podróż. Jazda od razu to rada dla tych, którzy mają w aucie klimatyzację, bo przecież im bliżej południa, tym temperatura będzie w samochodzie wyższa. Autami bez klimatyzacji chyba najlepiej jeździć nocą, ale na szczęście tego typu pojazdów jest coraz mniej. Niezwykle istotne jest, aby podczas podróży w upale stale się nawadniać. Najlepsza do tego jest woda, nie polecamy słodkich gazowanych napojów, niezbyt dobrym sposobem jest także używanie energetyków, które mogą zaburzać pracę naszego organizmu, zwłaszcza że obciążamy go już upałem. Kolejnym niezwykle ważnym elementem jest także robienie sobie regularnych przerw np. co 2-3 godziny. Do tego dobrze jest wybrać parkingi przy lasach, tak aby nie tylko rozprostować kości, ale także, aby nie było tam zbyt gorąco.

Parkowanie auta

Ważne jest także to, gdzie na wakacjach będziemy parkować nasze auto. Truizmem jest stwierdzenie, że dobrze jest znaleźć cień, ale jest to dość istotne. Przede wszystkim warto zdawać sobie sprawę, jak wysokie temperatury są w aucie stojącym na słońcu. Przy 30 st. C upały w aucie jest kolejne 40, a to oznacza, że wsiadacie do rozgrzanej, stalowej puszki, w której od razu odpalicie klimatyzację i ustawicie ją na Low. W takiej sytuacji bardzo łatwo można się rozchorować. Oczywiście nie zawsze da się zaparkować w cieniu, albo w trakcie postoju może się on przesunąć. W takiej sytuacji pomocna może być mata termiczna, którą położymy sobie na wysokości przedniej szyby. Jeśli samochód ma dach panoramiczny, warto go zasłonić roletą (sporo aut ją ma), bo to wszystko sprawia, że wnętrze będzie się wolniej nagrzewać. Jeśli parkujemy w garażach podziemnych lub na parkingach strzeżonych można rozważyć pozostawienie też minimalnie uchylonych szyb, bo pozwoli to na cyrkulację powietrza wewnątrz pojazdu. Przed podróżą rozgrzanym autem warto jest je przewietrzyć, czyli otworzyć wszystkie drzwi i okna, co sprawi, że temperatura wewnątrz nieco spadnie.

Pomyśl, zanim zostawisz w aucie

Nie chcemy być amerykańską instrukcją obsługi, ale… nie zostawiajcie w rozgrzanych autach dzieci i zwierzaków. Warto od razu dodać, że gdy spotkacie się z taką sytuacją w zaparkowanym aucie, możecie interweniować, ale warto zrobić zdjęcie, które przyda się jeśli sprawa trafi do sądu; koniecznie trzeba też sprawdzić, czy aby drzwi nie są jednak otwarte w aucie. Zbicie szyby niestety może być często jedynym sensownym rozwiązaniem takiej sytuacji, gdy właściciel auta zamknął drzwi. Ale zostawmy już te ekstremalne sytuacje, bo w aucie nie powinno też zostawiać niektórych rzeczy np. dezodorantów i innych produktów w aerozolach, bo może dojść do ich rozszczelnienia. Podobnie rzecz ma się z rzeczami, które mają w sobie baterie np. ze smartfonami, nawigacjami itp. W ich przypadku newralgicznymi częściami są baterie, które po kilku godzinach w ekstremalnych temperaturach mogą odmówić posłuszeństwa.  

Uwaga na temperaturę

Podczas jazdy w upale z włączoną klimatyzacją możemy spotkać się także z awariami. Przede wszystkim popsuć może się sama klima – w tym wypadku niestety musimy udać się do serwisu. To jednak wcale nie musi się stać, bo przed wakacyjnym wyjazdem można pojechać na jej serwis, co może zniwelować ewentualne problemy. Ale podczas takiej jazdy może też zdarzyć się, że spotkamy się z awarią układu chłodzącego. W tym wypadku mamy zła wiadomość, bo niestety, aby go odciążyć, musicie użyć… ogrzewania. To stary i sprawdzony sposób na przegrzewające się samochody. Oczywiście trzeba obserwować co dzieje się z temperaturą cieczy chłodzącej i nie kontynuować jazdy gdy ta zbyt mocno wzrasta.