Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Zaostrzanie przepisów? Można też inaczej!
09
wrz 2022

W Polsce od kilku ładnych lat obserwujemy coraz większe zaostrzanie przepisów ruchu drogowego. W większości przypadków to cenne inicjatywy rządzących, ale nie sposób oprzeć się wrażeniu, że chodzi również o to, aby wspomóc budżet sporą sumą z wyższych kar i grzywien. Co ciekawe niektóre kraje idą inną drogą i zamiast zabierać, dają.

Gdzie przebiega granica do której można zaostrzać prawo drogowe? Nie odpowiemy na to pytanie, ale pewnie rządzący mogą to policzyć – bo utrzymanie przestępców drogowych w więzieniach kosztuje coraz więcej. Prawda jest jednak taka, że poza samym karaniem, warto jest także zastanowić się jak jeszcze można poprawić bezpieczeństwo na drogach. Na pewno jest kilka sposobów – dzisiaj prezentujemy kilka wybranych z całego świata.

W Norwegii – nie tylko pijany kierowca

Zacznijmy od najgorszego, czyli jazdy po pijanemu. W Polsce raczej mała szansa, aby poza kierującym, ktoś jeszcze odpowiadał za fakt, że spowodował on zagrożenie jadąc po pijaku, lub co gorsza wypadek. W Norwegii kierowca jest oczywiście bardzo surowo karany, do tego kara jest nieuchronna i bardzo szybko zasądzana, ale nie o tym chcieliśmy napisać. W tym kraju bowiem przed sądem odpowiada nie tylko osoba kierująca, ale także te, które mogły się przyczynić do tego, że nie do zdarzenia by nie doszło. Ukarany może być więc także ten, kto pijanemu kierowcy pożyczył samochód, ten kto z nim jechał, a także osoby, które były z nim chwilę przed jazdą, miały świadomość, że jest on pod wpływem, a w żaden sposób nie spowodowały, aby się to nie stało! Dodajmy do tego, że za jazdę po alkoholu traci się prawo jazdy automatycznie i dopiero po 5 latach, można starać się je odzyskać (ale nie jest to proste). Do tego osoba, którą zostanie skazana za jazdę po pijanemu, może być pewna ostracyzmu społecznego, ba zdarza się, że traci pracę (wielu pracodawców wymaga posiadana prawa jazdy).

W Australii – dopłaty dla młodych

Przywykliśmy do tego, że młodzi kierowcy mają raczej zawsze pod górkę. To dla nich pisze się bardziej restrykcyjne prawo, to oni płacą więcej za OC itp. Wynika to oczywiście z faktu, że statystycznie częściej powodują wypadki, jest to więc uzasadnione. Okazuje się jednak, że można nieco inaczej. Inicjatywa jest na razie lokalna, ale może… Otóż w Australii w stanie Wiktoria wprowadzono dopłaty do nowych samochodów dla… młodych kierowców. Program nazywa się Unsafe2safe, a jego twórcy wyszli z założenia, że lepiej żeby młodzież poruszała się sprawnymi samochodami z nowoczesnymi systemami bezpieczeństwa, niż starymi gruchotami. Programem zostali objęci kierowcy w wieku 18-25 lat. Jednym z kilku kryteriów jest wiek ich dotychczasowego auta – nie może być młodsze niż pojazdy wyprodukowane w 2006 roku. Dotychczasowa maszyna starających się o dotację, może mieć także maksymalnie dwie gwiazdki w australijskich testach zderzeniowych ANCAP. Wśród tych, którzy zgłoszą się do programy, jego autorzy wybiorą 150 osób, które dostana dotację w wysokości 5 tys. dolarów australijskich, czyli 16,5 tys. zł.

W Australii – dodatkowe szkolenia!

Kolejny przykład ciekawej inicjatywy pochodzi z tego samego kraju co wyżej, ale również tylko z jednego ze stanów. Nie jest to jeszcze obowiązujące prawo, ale jest szansa, że się nim stanie. Otóż po tragicznym wypadku z udziałem supersamochodu rozważa się tam wprowadzenie specjalnych szkoleń dla właścicieli tego typu aut. Tego typu przepisy obowiązują w niektórych stanach USA. Można traktować to jako dodatkowe prawo jazdy na mocne auta, ale prawda jest taka, że dodatkowa wiedza, zwłaszcza praktyczna przydałaby się każdemu kierowcy. Szkolenia na torze (bo tylko tam w bezpieczny sposób da się sprawdzić, jak zachowuje się auto w sytuacji granicznej) to świetny sposób na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach bez zaostrzania przepisów. Zresztą wie o tym, każdy zarządzający dużą flotą firmowych aut – zawsze w krótkim okresie po takich szkoleniach, we flotach spada wypadkowość.

Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.