Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Wjechałeś w dziurę – kto za to zapłaci?
24
maj 2022

To zdarza się niestety dość często – uszkadzamy nasze samochody, wjeżdżając w dziury na jezdni. To duży problem, bo zwykle nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności za takie zdarzenia! Podpowiadamy - czy ktoś ponosi za to odpowiedzialność i jak poradzić sobie w takiej sytuacji?

Zwykle tego typu sytuacje dzieją się po zimie, kiedy na drogach pojawiają się ubytki w jezdni. Często drogowcy nie nadążają z ich naprawą, a my możemy w nie wpaść. Niestety sytuacja uszkodzenia samochodu, może zdarzyć się także na budowanym lub remontowanym odcinku drogi. Co robić w takiej sytuacji i jak najlepiej dochodzić swoich prawa? Okazuje się, że nie zawsze jest to proste, ale po kolei.

Wjechałeś w dziurę – co zrobić najpierw?

Podstawową sprawą jest oczywiście zabezpieczenie miejsca zdarzenia, tak aby uniknąć dalszych nieprzyjemnych zdarzeń. W przypadku dróg ekspresowych i autostrad trzeba też pamiętać, aby po włączeniu świateł awaryjnych i ustawieniu trójkąta, opuścić uszkodzony pojazd i udać się w bezpieczne miejsce. Koniecznie trzeba także wezwać odpowiednie służby. Jeśli auto jest uszkodzone w stopniu uniemożliwiającym jazdę koniecznie trzeba wezwać lawetę, a niezależnie od stopnia zniszczeń policję. Nie ma teoretycznie obowiązku wezwania tej ostatniej, ale warto mieć notkę służbową sporządzoną przez policjantów na miejscu zdarzenia. Policja jest w stanie wezwać także odpowiednie służby, które zabezpieczą uszkodzenia w jezdni, tak aby nie powodowały dalszych problemów. Policjanci sprawdzą także czy nasze auto ma badania techniczne, czy jest ubezpieczone oraz czy jesteśmy trzeźwi. To wszystko może mieć później znaczenie, gdy sprawa trafi do sądu.
Niezależnie od notki policyjne warto także samemu/samej sporządzić dokumentację z miejsca zdarzenia. Zdjęcia a nawet materiały video są zdecydowanie na miejscu, a w przyszłości mogą stanowić ewentualny dowód w sprawie. Dobrze jest zapamiętać (najlepiej zapisać) szczegóły zajścia, a jeśli byli świadkowie zebrać ich numery telefonów i podstawowe dane. Im więcej materiału z miejsca zdarzenia, tym trudniej o podważenie faktów przez drugą stronę.

Wjechałeś w dziurę – jak zgłosić szkodę?

Zepsute auto można rzecz jasna naprawiać z auto-casco (jeśli takie posiadacie), co jest relatywnie proste i sprawi, że pojazd szybko wróci do ruchu. Oczywiście same polisy mają różne wyłączenia, np. opon, a te są zwykle narażone jako pierwsze na uszkodzenie w takiej sytuacji. Niestety naprawa a AC ma poważną wadę – stracicie zniżki, jeśli je macie. Może też się zdarzyć, że macie udział własny w szkodzie, co sprawi, że do kwoty tego udziału będziecie musieli pokryć zniszczenia z własnej kieszeni. Lepszy rozwiązaniem jest dochodzenie roszczeń od zarządcy danej drogi. Zawsze trzeba zacząć od sprawdzenia pod czyim zarządem jest dana droga i do niego kierować roszczenie. Można to zrobić we własnym zakresie, ale bezpieczniejsze wydaje się skorzystanie z pomocy wyspecjalizowanych w tym firm. Można także korzystać z prawnika, czasem jednak dobrze napisane pismo powinno wystarczyć. Niestety nie wszystkie tego typu sprawy są proste, ale nie można odpuszczać, bo to właśnie firma zarządzająca ponosi odpowiedzialność za szkody powstałe przez jej zaniedbania.

Wjechałeś w dziurę – odcinki remontowane

Auto można też uszkodzić na remontowanych odcinkach dróg. W tym wypadku nie tylko dziura może być przyczyną kłopotów ale także np. elementy oznakowania, które przez przypadek znajdą się na drodze. Za szkody powstałe w tym wypadku odpowiedzialność ponosi zazwyczaj firma, która przeprowadza remont na danej drodze. Niestety dochodzenie praw bywa w tym wypadku trudniejsze, bo firmy remontujące drogi zasłaniają się tym, że remont jest oznaczony, a to oznacza, że powinno zachować się zwiększoną ostrożność. Praktyka sądowa pokazuje jednak, że tego typu sprawy również są do wygrania, niestety często może to trwać latami. Naszym zdaniem warto z jednego prostego powodu – tylko tak można zmienić praktyki, w których firmy remontujące (które mają przecież ubezpieczenia), uciekają od odpowiedzialności za stan remontowanych przez siebie odcinków dróg.

Wjechałeś w dziurę? - opona i felga to nie wszystko!

Warto zdawać sobie sprawę z tego co można uszkodzić podczas wjechania w dziurę lub najechania na leżący na drodze przedmiot. Uszkodzona opona i felga na pewno będzie widoczna, ale uszkodzenia mogą być większe. Warto sprawdzić także samo zawieszenie, ustawić zbieżność itp. Podczas wyceny szkody przez ubezpieczalnię, w której polisę ma zarządca lub firma remontująca dany odcinek warto zwrócić uwagę na szczegóły. Często części wycenia się niezgodnie z prawdą, roboczogodzina jest liczna z najmniejszej polskiej miejscowości, a opony tylko z jednej strony pojazdu. Tymczasem auto ma zostać naprawione na oryginalnych częściach (nie gorszych niż te, które zostały zastosowane przed zdarzeniem), w miejscu zarejestrowania pojazdu a do tego tak, aby samochód po naprawie nie stanowił zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu. Opony o tym samym profilu i rozmiarze, ale o różnym stopniu zużycia, są niebezpieczne, zwłaszcza podczas jazdy i gdy trzeba zahamować na mokrej jezdni. Ubezpieczalnie mają więc obowiązek wymieniać opony w komplecie, nawet gdy uszkodzona jest tylko ta z jednej strony.

Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.