Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Najlepszy miejski crossover
30
kwi 2021

Crossovery skutecznie wypierają z naszych miast auta klasy B, na bazie których powstały. Miejski crossover to model nie tylko bardzo pożądany, ale też niezwykle użyteczny, łączy bowiem rzeczy na pozór przeciwstawne. Pytanie tylko, który z crossoverów będzie najlepszy do miasta?

Zastanawiasz się nad wyborem crossoverem a suvem? Sprawdź czym się różnią >>

Miejski crossover - co liczy się w mieście?

Dlaczego crossovery tak świetnie sprawdzają się w miastach? Odpowiedz tkwi w ich konstrukcji. Oczywiście moda też ma znaczenie, bo wszyscy chcemy mieć modnego SUV-a. W praktyce jednak tak duży samochód nie jest zbyt poręczny, gdy przyjdzie nam zaparkować w ciasnym garażu, albo na standardowym miejscu parkingowym. Co innego crossover, który powstał na bazie auta klasy B. Oczywiście, że ma większy rozstaw osi od klasycznego miejskiego auta, ale zewnętrzne wymiary ma do niego mocno zbliżone. Do tego nie jest przesadnie ciężki, zwykle tylko o kilkaset kilogramów cięższy, co przekłada się na to, że żeby dobrze jeździł, wystarczy nawet ok. 100 KM. A takie moce to dzisiaj domena silników trzycylindrowych – w praktyce więc są to dość oszczędne pojazdy. Co jeszcze ma znaczenie? Oczywiście ilość miejsca z tyłu, ale ty zwykle wystarczy, że zmieści się dwójka dzieci. Do tego w crossoverach miejsca z tyłu jest zwykle więcej niż w miejskich autach klasy B. Podobnie nieco większy jest też bagażnik, który zwykle ma coś w okolicach 400 litrów, a więc tyle ile jeszcze niedawno standardem było w klasie kompaktowej. Prawda jest jednak taka, że ta klasa podgryza nie tylko zwykły segment B, ale też C.

 

Seat Arona - crossover z pazurem?

Ten model ma wszystko to, czego potrzeba. Oczywiście nie jest tak krzykliwy z wyglądu, jak konkurencja, ale do niemieckiej poprawności aut Grupy Volkswagena dodaje nieco pazura. Poczujecie to także podczas jazdy. Rekomendujemy wersję 1.0 TSI o mocy 110 KM. Ten samochód potrafi przyspieszyć do setki w czasie nieco ponad 10 s., a według producenta spala tylko 5,7 l benzyny na 100 km. Do wyboru macie tu manualną, sześciobiegową przekładnię lub 7-biegowy automat (dokładnie dwusprzęgłową skrzynię DSG). Arona świetnie jeździ i zdecydowanie przeznaczona jest dla kierowców, którzy lubią prowadzić. To, co jest tutaj także bardzo udane to pozycja za kierownicą – niby wyżej, ale z bardzo dużą regulacją w dół, dla tych, który w aucie lubią być bliżej asfaltu. Prosta i intuicyjna obsługa to ogromna zaleta w mieście, gdzie nie ma czasu na grzebanie w komputerze pokładowym, aby zrobić sobie ciszej radio. Dużym atutem modelu jest także 400-litrowy bagażnik.

 

VW T-Cross - dynamiczny miejski crossover

Brat bliźniak Arony, o nieco mniej zadziornym charakterze. Tu również możecie mieć 110-konny, trzycylindrowy motor ze wtryskiem bezpośrednim i to właśnie tę jednostkę polecamy. Połączenie to sprawia, że osiągi są wystarczające (9,9 s od 0 do 100 km/h) a spalanie akceptowalne. Volkswagen T-Cross ma nieco mniej sportowego pazura, ale za to nie można odmówić mu uroku. To wyraźny sygnał, że w Grupie Volkswagena to właśnie wygląd zewnętrzny jest tym elementem, który ma odróżniać modele. Cena też, ale w wynajmie długoterminowym różni się ona w tak niewielkim stopniu, że spokojnie macie wybór obydwóch modeli, niemalże w tej samej cenie.


Citroen C3 Aircross - elegancki crossover do miasta

Design przede wszystkim? Na pewno, gdy spojrzycie na ten model, to zapamiętacie go na długo. Francuski producent doskonale wie, że w segmencie miejskich crossoverów kupujemy oczami. A najnowsze C3, które stało się crossoverem, wygląda bardzo dobrze i to z każdej strony. Którą wersję warto wybrać? Naszym zdaniem 1.2 PureTech o mocy 130 KM. Do wyboru jest wersja manualna i ze skrzynią automatyczną (piszemy o tym w każdym modelu, bo sporo miejskich crossoverów wybierana jest właśnie z automatami). W zależności od specyfikacji Citroen C3 Aircross rozpędza się od 0 do 100 km/h w nieco ponad 9 sekund lub trochę powyżej 10. Jak widzicie, osiągi są zbliżone niemal niezależnie od modelu. Citroen nie jest jednak autem do szybkiego jeżdżenia z jednego prostego powodu. Zawieszenie C3 jest dość miękkie. Ma to swoje zalety, bo model ten świetnie wybiera nierówności, ale przechyla się na zakrętach i podczas hamowania. Tym, co wyróżnia C3 jest świetne wykończenie wnętrza, nie często spotykane w tej klasie pojazdów. Sporo miejsca (jak na segment) jest z tyłu, a 410-litrowy kufer to coś w sam raz na weekendowe wojaże.

 

Ford Puma - sportowy miejski crossover

A może by tak zapomnieć o użyteczności i dać się ponieść jeździe i fantazji. Oczywiście niesprawiedliwym byłoby napisać, że Ford Puma oferuje mało przestrzeni w kabinie, ale na pewno nie jest ona tam największa w klasie. Za to ten model już od pierwszego kontaktu wygląda jak rasowe auto sportowe. Polecamy wersję 1.0 EcoBoost z lekką hybrydą, której moc to 125 KM. Przyspieszenie do 100 km/h w czasie mniejszym niż 10 sekund a do tego bardzo bezpośredni układ kierowniczy i świetne prowadzenie, chyba nawet lepsze niż w Aronie. W środku wiele rzeczy wygląda podobnie do tego, co możecie spotkać w Fieście, czy też najnowszym Focusie, a to oznacza prostą i dość intuicyjną obsługę. Bardzo dobrze oceniamy też pakiety stylistyczne (np. ten ST), które nadają auto jeszcze więcej charakteru.

 

Nissan Juke - klasyczny miejski crossover

Prekursor segmentu, a dokładnie już jego druga generacja to kolejny przykład na to, co liczy się w przypadki nowoczesnego miejskiego crossovera – przede wszystkim wygląd. Juke od lat wygląda dobrze, a w nowej odsłonie tylko poprawiono jego mocne strony. W przypadku Juke nie ma problemu z wyborem silnika, bo producent oferuje jedynie motor 1.0 DIG-T o mocy 114 KM. 10,7 lub 11,4 s do setki w zależności od skrzyni biegów, nie czynią z tego modelu sprintera, ale w mieście w zupełności wystarczą. Producent deklaruje niskie spalanie, które tylko odrobinę przekracza średnio 5 litrów na 100 km. Nowy Juke ma też już wreszcie całkiem przyzwoity bagażnik – 422 litry to sporo. Nissan bardzo przyzwoicie jeździ, nie ma też zastrzeżeń do jego obsługi, a wyraźnie się wyróżnia na tle innych miejskich crossoverów.

Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.