Wydatki na zakup auta to dopiero punkt wyjścia do wyliczenia tego, ile faktycznie będzie kosztować użytkowanie samochodu. Składowych jest znacznie więcej i wbrew pozorom nie kończą się na wydatkach na paliwo, serwis i ubezpieczenie. Zebrane razem do kupy i podsumowane, mogą zmienić twoje spojrzenie na to, które auto w rzeczywistości jest bardziej opłacalne w zakupie. Mozę się bowiem okazać, że wcale nie to, które jest tańsze w salonie. No to zaczynamy.

Koszty użytkowania samochodu – co trzeba uwzględnić?

Masz pieniądze na zakup wymarzonego auta? Dobrze, ale jeśli są to długo zbierane oszczędności lub – co gorsza – środki z kredytu bankowego, zastanów się dwa razy, a raczej oblicz dwa razy, czy na pewno stać cię na zakup tego akurat samochodu. Żeby to sprawdzić, musisz najpierw wiedzieć, jakie wydatki czekają cię w najbliższym czasie. W ich skład, poza zakupem auta, wchodzą m.in.:

• koszty około zakupowe, np. wydanie auta, koszt rejestracji itp.,
• koszty paliwa i innych płynów eksploatacyjnych w trakcie użytkowania samochodu,
• koszty eksploatacyjne (serwisy okresowe i gwarancyjne, opony – zwykle trzeba dokupić drugi komplet po zakupie nowego auta)
• pakiet ubezpieczeń – w przypadku nowych aut komplet OC, AC, NNW to kilka procent wartości auta!
• koszty około użytkowe, czyli m.in. miejsce postojowe, opłaty parkingowe (szczególnie istotne, jeśli pracuje się w strefach płatnego parkowania).

To główne realne koszty, jakie musimy ponieść podczas użytkowania samochodu. To jakiego rzędu będą to kwoty, zależy od kilku czynników. Po pierwsze od tego, jakie auto wybierzmy – z jakim silnikiem, jakiej wartości (od tego będzie zależał koszt ubezpieczenia, który jest dużym wydatkiem w przypadku aut nowych, szczególnie tych lubianych przez złodziei lub z mocniejszymi silnikami).

Po drugie od tego, jaką politykę cenową prowadzą serwisy autoryzowane marki auta, które wybierzesz – jakie są interwały serwisowe i ceny takich usług. Tu ceny za ten sam pakiet czynności potrafią się diametralnie różnic. Powiedzmy tak, niepisana reguła jest taka, że koszty serwisowe w ASO producentów premium są odpowiednio dostosowywane do grubości portfeli ich właścicieli.

Po trzecie, zależy to od samego właściciela i jego potrzeb. Jeśli jeździsz dużo i masz agresywny styl jazdy, to wydasz znacznie więcej nie tylko na paliwo, ale na opony i takie elementy eksploatacyjne jak, chociażby hamulce.

Utrata wartości – czyli to, o czym często zapominamy

O ile większość właścicieli aut uwzględnia wydatki eksploatacyjne i ubezpieczeniowe, to już nie wszyscy pamiętają o czymś, co potocznie nazywa się utratą wartości. W przypadku zakupu nowych samochodów to naprawdę istotny, jak nie kluczowy parametr pokazujący, jak drogie w utrzymaniu będzie auto, które właśnie kupiłeś.

Żeby zobrazować to, o jak dużych kwotach mówimy, wystarczy zajrzeć do zestawień firmy Eurotax, która od lata szacuje wartość rezydualną wszystkich aut dostępnych na polskim rynku (prościej mówiąc, wycenia rynkową wartość aut w kolejnych latach jego eksploatacji).

Niestety, najwięcej traci się właśnie na początku. W zasadzie, w ciągu pierwszych trzech lat, wartość rynkowa samochodów spada średnio o 40, a nawet i ponad 50 procent! Jak widać różnice w wartości rezydualnej, w zależności od marki i modelu, mogą być bardzo duże. Zwykle najsłabiej „trzymają” wartość modele francuskich czy włoskich producentów, na przeciwległym końcu mamy auta japońskie czy niemieckie. Dlatego najlepiej sprawdzić szacunkowe wyliczenia Eurotaxu dla modeli, które cię interesują. Może się bowiem okazać (i zwykle tak jest), że na modelu droższym w zakupie, stracisz znacznie mniej niż na tym droższym.

Oczywiście reguła jest taka, że utrata wartości największa jest w pierwszym roku eksploatacji, a z każdym kolejnym rokiem spadki te procentowo są już coraz mniejsze. Nie mniej jednak, w przypadku pierwszych lat, mówimy  o naprawdę pokaźnych kwotach.

Uwaga: Utrata wartości, to bardzo istotna kwestia w przypadku, gdy kupujemy auto na własność i kiedyś będziemy musieli go sprzedać. W sytuacji, kiedy wynajmujemy samochód, np. w tzw. abonamencie lub leasingujemy bez opcji wykupu, sprawa utraty wartości w zasadzie nie dotyczy już najemcy. Ryzyko utraty wartości spada wtedy na firmę wynajmującą samochód.

Dlaczego jedne auta tanieją szybciej, a inne trzymają cenę?

Na niską lub wysoką utratę wartości składają się przede wszystkim: renoma konkretnej marki na rynku, niska awaryjność samochodów czy rozwinięta sieć autoryzowanych stacji obsługi. Na tej podstawie eksperci szacują wspomnianą wartość rezydualną danego modelu po upływie określonego czasu i pokonanego przebiegu. Równie istotną kwestią jest popularność danego modelu, co potwierdza duże zainteresowanie danym modelem na rynku wtórnym.

Jak widać, elementów, które uwzględnić trzeba przy wyliczaniu realnych kosztów użytkowania auta, jest naprawdę dużo. Sporządzenia takiej kalkulacji daje jednak prawdziwy obraz wydatków, jakie nas czekają przy zakupie auta. Takie wyliczenia zawsze można zestawić z comiesięczną ratą wynajmu lub leasingu takiego samego auta w Carsmile.pl. Zachęcamy do tego. Może się okazać, że wynajem długoterminowy okaże się jednak znacznie korzystniejszy, a przy tym mniej skomplikowany.