Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Fiat 500e Red test
23
gru 2022

Jaki jest Fiat 500, każdy widzi. Od lat ten najmniejszy model w gamie włoskiej marki cieszy na drogach i powoduje nostalgiczny uśmiech. Idąc z duchem czasu, najnowsza generacja została samochodem elektrycznym. Na szczęście nadal pozostaje użytecznym na co dzień autem, które wyróżnia się niebanalnym stylem. Do testu trafiła specjalna wersja Fiat 500e RED.

Stylistyka

Patrząc na Fiata 500e, na twarzy od razu pojawia się uśmiech. Nieco przerysowana sylwetka z dużymi „oczami” (reflektorami) i „brwiami” (światłami do jazdy dziennej) przywodzi na myśl postaci z anime. Jest jak pluszowy miś, którego dzieci kochają i każdy chce go mieć. Tak właśnie jest z Fiatem 500e, nie można przejść obok niego obojętnie, aż chce się go przytulić. Wersja RED wyróżnia się dodatkami w kolorze czerwonym – znaczkiem 500 na przednim grillu, kołpakami felg, czy emblematem na tylnej klapie. Pod tylnymi oknami znajdziemy niewielki napis z nazwą wersji. Auto otrzymało w pełni LED-owe oświetlenie, co przekłada się nie tylko na wygląd, ale i na bezpieczeństwo. Fiat 500e czerpie garściami ze swoich poprzedników. Przez dekady koncepcja miejskiego auta pozostała taka sama. Zmieniają się jednak trendy i technologia, dlatego producent dostosował model do aktualnych potrzeb.

Wnętrze

Projektanci wnętrza stanęli na wysokości zadania, mamy pełno nawiązań do klasycznej 500. Deska rozdzielcza jest minimalistyczna, bardzo cienka i filigranowa, wprost czerpie z oryginału. Przez środek kokpitu biegnie pas w kolorze nadwozia, dodatkowo ożywiając wnętrze. Jak przystało na nowoczesne auto zegary są cyfrowe o przekątnej 7 cali, z przyjemną grafiką i możliwością personalizacji. Dodatkowo dostajemy wszystkie niezbędne informacje dotyczące jazdy, pracy napędu czy zużycia energii.

System inforozrywki z ekranem dotykowym o przekątnej 10,2 cala ma prosty interfejs, a z boku wyświetlacza znajduje się dodatkowo pasek skrótów do najważniejszych funkcji. Multimedia łączą się bezprzewodowo z Android Auto oraz CarPlay. Poniżej centralnego ekranu umieszczono fizyczne przyciski do obsługi nawiewów. Pod nimi dostajemy złącze USB i schowek z ładowarką indukcyjną z miłym akcentem w postaci grafiki panoramy Turynu, co ma jeszcze bardziej podkreślić korzenie 500. Nieco niżej umiejscowiono przyciski do zmiany biegów. Nie mamy tu klasycznej dźwigni, a zaproponowane rozwiązanie jest mało intuicyjne i wymagające przeklikiwania się między trybami.

Konsola środkowa jest wąska i nie wnika do kabiny, co pozwoliło wygospodarować dodatkową przestrzeń między fotelami, którą można wykorzystać np. do postawienia torebki. Tunel między fotelami jest swoistą wyspą, niepołączoną z deską. Oferuje nam spory schowek ze złączami USB i gniazdem 12V. Na górze tunelu umieszczono przyciski do zmiany trybów jazdy, elektrycznego hamulca ręcznego i pokrętło głośności radia. Pasażerowie z tyłu dostają dwa cup holdery. Wnętrze jest bardzo dobrze spasowane i wykonane z niezłych materiałów. Dodatkowo testowaną wersję RED wyróżnia wykończenie w kolorze czerwonym. Pokryty nim jest fotel kierowcy, logo na kierownicy czy pas biegnący wzdłuż deski. Ciekawy dodatek, a zarazem smaczek stylistyczny, stanowi ukryta podobizna oryginalnej 500 w uchwycie do zamykania drzwi. Pozostając przy boczkach, brakuje tu klasycznej klamki – jest tylko guzik, na szczęście producent przewidział też możliwość awaryjnego otwierania niewielkim uchwytem na samym dole drzwi. Kieszenie w boczkach są płytkie i mało użyteczne. Na plus podłokietniki obszyte materiałem.

Warto pochwalić przestrzeń we wnętrzu. Względem poprzednika auto mocno urosło i wyraźnie czuć to w środku, choć dotyczy to tylko przedniego rzędu siedzeń. Tak jak wcześniej, tylna kanapa to bardziej ławeczka na zakupy niż do wożenia ludzi. Nawet dzieciom będzie ciasno, a wkładanie fotelika jest dość utrudnione. Samo wsiadanie do tyłu utrudnia wąski otwór po złożeniu oparcia fotela, a długie drzwi niewiele tu pomagają. Fotele przednie są obszerne i wygodne, ale o słabym trzymaniu bocznym. Pozycja za kierownica typowa dla segmentu, krzesełkowata. Brakuje regulacji wysokości fotela i podłokietnika. Widoczność do przodu i na boki jest dobra, jedynie z tyłu ograniczają ją mała szybka i grube słupki C. Odczujemy to zwłaszcza przy manewrowaniu, bo na wyposażeniu testowanej wersji zabrakło też kamery cofania oraz czujników parkowania.

Bagażnik, tak jak drugi rząd, jest mikroskopijny, bazowo liczy 185 litrów pojemności, a po złożeniu siedzeń rośnie do 550 l. Do miasta wystarczy. Oparcie kanapy składa się w całości (nie jest dzielone),  a w załadunku przeszkadza dość wąski otwór. Pod podłogą znalazło się miejsce na zestaw naprawczy i przewód do ładowania. Pod wieloma względami producent odrobił lekcje i wyeliminował większość wad poprzednika. Nie zatracił przy tym ducha pierwszej 500. W tym segmencie trudno o zadowolenie wszystkich. Trzeba szukać kompromisów.

Silnik, prowadzenie

Fiat 500e jest dostępny w dwóch wersjach silnikowych, 95- i 118-konnej, ale o tym identycznym momencie obrotowym wynoszącym 220 Nm. Różnica jest też w pojemności baterii – słabszy wariant dostaje akumulator 21,3 kWh netto (do 190 km zasięgu), a mocniejszy (jak w testowym egzemplarzu) oferuje baterię 37,3 kWh (do 330 km zasięgu). Ten drugi wariant jest więcej niż wystarczającym źródłem napędu dla 500e. Sprint od 0 do 100 km/h trwa około 9 sekund. Od startu auto nie traci tchu, dopiero powyżej 120 km/h czuć zadyszkę i spadek osiągów. Do miejskiego przemieszczania się nic więcej nie potrzeba, spokojnie nadążymy za tempem innych.

Mimo większych wymiarów, 500e nadal idealnie sprawdza się w miejskiej dżungli, a średnica zawracania wynosząca 9,7 metra pomaga w manewrach parkingowych. Co istotne, dodatkowe kilogramy nie sprawiły, że Fiat stracił na swojej lekkości. Umieszczenie baterii nisko w podłodze pozwala na sprawne i pewne pokonywanie zakrętów. Komfort podróżowania jest na wysokim poziomie, a zawieszenie dobrze wybiera nierówności. Warto dodać o możliwości wyboru trybów pracy napędu. Są trzy: Normal do codziennego podróżowania, Range z funkcją One Pedal (operowanie samym gazem, po odpuszczeniu pedału auto samo zwalnia do zera) oraz Sherpa, czyli najbardziej oszczędne ustawienie, ograniczone osiągi (prędkość maksymalna 80 km/h) i komfort podróżowania (brak ogrzewania). Pochwalić też trzeba hamulce, bardzo skuteczne i łatwe do wyczucia.

Ładowanie

Testowany egzemplarz posiadał większą baterię o pojemności 42 kWh, co według producenta ma dać zasięg na poziomie 330 km. Akumulator możemy ładować z mocą do 85 kW. Pozwala to w 35 minut uzupełnić poziom baterii od 0 do 80 procent. Wynik jaki osiągnęliśmy na pełnym ładowaniu w chłodniejszym okresie to 260 km. Jest to niezły wynik, biorąc pod uwagę zużycie prądu wynoszące około 18-19 kWh/100 km. W trybie Sherpa, tym najbardziej oszczędnym, jadąc przez miasto bez ogrzewania i z ograniczonymi osiągami, udało się uzyskać średni wynik na poziomie 10 kWh/100 km. Fiat 500e jest bardzo czuły na styl jazdy, jak i warunki. Potrafi być bardzo oszczędny, jak i bardzo energochłonny. Na drogach ekspresowych oraz autostradach wyniki rzędu 22-23 kWh/100 km nie są niczym szczególnym. Na drogach bocznych osiągamy wyniki zbliżone do tych w mieście.

Koszty

Najtańszy Fiat 500e w wersji Action kosztuje 122 000 zł. Lista wyposażenia w tym wariancie obejmuje m.in. 15-calowe felgi stalowe, klimatyzację manualną, system kontroli pasa ruchu LC, inteligentny ogranicznik prędkości ISA, elektryczne szyby, elektrycznie sterowane lusterka, 7-calowy cyfrowy zestaw wskaźników oraz przewód Mode 2 do ładowania w domu. Jak na segment A, więcej niż wystarczające. Testowa odmiana Red to wydatek prawie 140 000 zł. Cena zaczyna się już ocierać o segment C. Z drugiej jednak strony dostajemy auto nowoczesne, ekologiczne i pozwalające zmieścić się w każdym zakątku miejskiej dżungli. W opisywanej wersji dodatkowo dostajemy unikalny styl i nowoczesne multimedia. Oczywiście model ten znajdziecie w naszym finansowaniu – Carsmile oferuje zarówno leasing, jak i wynajem długoterminowy.

Podsumowanie

Fiat 500e idealnie wpisuje w obecne standardy i czasy. Otrzymujemy samochód o klasycznym wyglądzie z zaawansowaną technologią, a sentymentalną podróż dostajemy gratis. Dzięki mocniejszemu silnikowi i większej baterii możemy liczyć także na niezłe osiągi i przyzwoity zasięg. Do tego dodajmy nowoczesne multimedia, solidnie zmontowane wnętrze i pewne prowadzenie. Największą wadą, jak w każdym elektrycznym aucie, jest cena.

Zalety

+ Dobre osiągi

+ Wyciszenie wnętrza

+ Wysoka jakość materiałów

+ Pewne prowadzenie

Wady

- Mało miejsca w drugim rzędzie

- Mały bagażnik

- Wysoka cena

Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.